Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
65.60 km 0.00 km teren
03:02 h 21.63 km/h:
Maks. pr.:44.55 km/h
Temperatura:4.0
HR max:169 ( 85%)
HR avg:143 ( 72%)
Podjazdy: 42 m
Kalorie: 1372 kcal

A na Dzień Kobiet...

Wtorek, 8 marca 2011 · dodano: 09.03.2011 | Komentarze 15

... dostałam wieczorem złapaną gumę, a Wy, drogie BikeStatsowiczki?:) Co dostałyście?
Na szczęście tylko 3 kilometry od domu i choć nawet zabrałam się w miejscu zdarzenia za robotę, to jednak nie mogłam zmarzniętymi PALCYMA odkręcić śrubki trzymającej wentyl za ryj (swoją drogą, nawet w domu miałam z nią problemy pomógł przyjaciel Brunox). I z planu wyrobienia na wtorek siedmiu kilometrowych dyszek wyszło gówn... yyyyy, plasiam, wyszło kapinkę mniej.
Na spinning nie dotarłam, zrażona hasłem, że jestem na liście rezerwowej. To już wolałam pokręcić w terenie, niż dojechać do Zdrofitu, przebrać się na zajęcia i dowiedzieć, że nie ma wolnego roweru, bo wszyscy z listy podstawowej jak na złość zjawili się. Zresztą - mimo wiatru - za fajna pogoda wczoraj była, żeby darować sobie jazdę na zewnątrz. Inna sprawa, że na spinningu RACZEJ NA PEWNO nie złapałabym gumy:D
Kategoria >50 km



Komentarze
tatanka | 11:54 piątek, 11 marca 2011 | linkuj E tam wrogów. Myślę, że grono fanów/fanek będzie o wiele liczniejsze. :)
z daleka | 11:59 czwartek, 10 marca 2011 | linkuj Skoro już o tej fajności mówicie..
Języczek masz cięty więc się nie dziwię że wrogów masz paru.Jak tak na maratonach będziesz wchłaniała kolejnych sapiących wspinających się na górki To na koniec sezonu będziesz ich miała więcej
CheEvara
| 10:32 czwartek, 10 marca 2011 | linkuj Isgenaroth, zmieniałam kiedyś dętkę przy minus ośmiu i nie powiem, żeby było to doznanie, którego powtórzenie wielce by mnie ucieszyło;). No i mój monolog absolutnie nie będzie nigdy nadawał się do zacytowania;)

angelino, z tą fajnością to bym była ostrożna, znam przynajmniej dziesięć osób, które są wprost przeciwnego zdania;)))

z daleka, wracałam kiedyś 8 kilometrów, turlając rower u boku. Godzina z lekkim hakiem. A z tym spinningiem, to po prostu nie wiedzą te parówy, z kim fikają;)

Pixon,
ja już prawie odpuszczam spin, bo żal mi ładnej pogody. A niemal nigdzie nie ma zajęć od godziny dwudziestej wzwyż :))
Pixon
| 08:45 czwartek, 10 marca 2011 | linkuj W Łodzi podobna sytuacja, ludzie zamiast chodzić na zewnątrz na rower, jak się trochę cieplej zrobiło, to zapisują się na spinning. Chyba zrzucają tłuszcz na lato :D
z daleka | 07:00 czwartek, 10 marca 2011 | linkuj Masz szczęście że ten "tulipan" nie zdarzył się na 10km przed domem.Zapamiętała byś to święto na dłużej.
..."na liście rezerwowej"...
Ktoś kto okupuje pierwsze miejsce na bikestats powinien mieć na spinningu jakieś fory,co jest?.
angelino
| 19:51 środa, 9 marca 2011 | linkuj ja Ci wyrażam szacunek, i mam mocne przekonanie, że fajna jesteś.
Isgenaroth
| 19:26 środa, 9 marca 2011 | linkuj Tak się właśnie zastanawiałem jak przy -10°C odbywałoby się zmienianie dętki gdzież ze 30 km od domku. Przeca to zamarznąć idzie.
CheEvara
| 11:51 środa, 9 marca 2011 | linkuj I ja też! pozdro666!;)
sliwka
| 11:49 środa, 9 marca 2011 | linkuj Andrus pisze świetne wierszyki, ale najlepiej sprawdza się w Spadkobiercach.
Wracam do taśmy.
CheEvara
| 11:39 środa, 9 marca 2011 | linkuj No dokładnie!!:D
A jak już jesteśmy w temacie kwiató, to Andrus napisał fajną frazę: ,,Jaka róża, taki cierń - nie dziwi nie. Jaka róża, takie kiwi - to już trochę dziwi'' :D:D
sliwka
| 11:36 środa, 9 marca 2011 | linkuj Więc tulipan!! :)
CheEvara
| 11:17 środa, 9 marca 2011 | linkuj To nie kolec, tylko cała nadtłuczona butelka, w którą wjechałam, a ciemno było jak w d*pie czarownika;)
sliwka
| 11:16 środa, 9 marca 2011 | linkuj Wygląda na to, że Dzień Kobiet to męska szowinistyczna wiadomo-co, skoro tak kolcem zamiast różą atakuje :)
CheEvara
| 11:12 środa, 9 marca 2011 | linkuj Jak ją zwał, tak zwał:D I tak się zrozumieliśmy, o co chodzi:)
I tak dziś fullem przybyłam do pracy, Centurion odpoczywa:D
Maks
| 11:09 środa, 9 marca 2011 | linkuj To nie śrubka trzyma wentyl tylko nakrętka ona musi być zawsze luźna bo jak Ci zejdzie powietrze to będziesz mieć problem z odkręceniem ;)
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atego
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]