Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
47.67 km 0.00 km teren
02:02 h 23.44 km/h:
Maks. pr.:39.89 km/h
Temperatura:4.0
HR max:166 ( 83%)
HR avg:144 ( 72%)
Podjazdy: 34 m
Kalorie: 877 kcal

Centurion to jednak zazdrosna picza jest

Czwartek, 10 marca 2011 · dodano: 14.03.2011 | Komentarze 5

Eh, no taka prawda. Myślałam, że jest tylko złośliwy, ale jemu jednak gul skacze, jak wytaczam Speca, zamiast niego i Speckiem jadę do roboty. I tak było i w czwartek, po Specowej środzie. Bo piękną gumę złapałam rano, w drodze do roboty. Piątą w tym tygodniu. To już mi nawet ręce nie miały siły opaść. A że mokro było, to się utytłałam przy zmianie, że no kuuuuurna! Przemówiłam do niego przy tej okazji mniej lub bardziej ludzkimi słowami, jedenaście razy przejechałam łapami po oponie, namierzyłam mikroszkiełko, wydobyłam je PĘSETĄ i spluwając po trzykroć przerzuciłam je na południowy zachód przez ramię lewe. Giń, przepadnij maro nieczysta.

Zatem droga do-robocza okraszona wkierwem. A z roboty goniłam na łeb, na szyję, na krechę, na łokieć i na staw biodrowy, bo miting na mieście miałam z krakowskim bajkerem (acz przybył bez dwóch pedałów. Dziwny jakiś:D).


Komentarze
CheEvara
| 19:12 poniedziałek, 14 marca 2011 | linkuj z daleka,
przy dwudziestej to podejdę do tematu z takim stoickim spokojem, którego pozazdrości mi sam, pogańskiej pamięci, Zenon z Kition:D
No i jednak wolałabym na maratonie oszczędzić sobie takich ADWENCZER. Liczę na to, że wyczerpałam w tamtym tygodniu koszyk przeznaczonych dla mnie fakapów.

klosiu,
mistrza zen i owszem. A nawet ZEN! :D

exocet,
to już raczej pobawię się w takie fanaberie w nowym Specu:D

Zetinho,
No dziwny, bo namawiałam, żeby swojego Kjubika zabrał, ale nie, szkooooolić mu się we Warszawie zachciało!;) A ja mówię ,,szkolenie'', myślę od razu ,,wagary i na rower'' :D
Zetinho
| 18:54 poniedziałek, 14 marca 2011 | linkuj "Dziwny jakiś" - :) doobre ;)
I jak? Na jednej ramie pojechaliście? :D
exocet
| 17:56 poniedziałek, 14 marca 2011 | linkuj hehehe, panna , zakup sobie dętki Fossa, albo zrób system bezdętkowy :) i nie będzie problemu :),
klosiu
| 17:10 poniedziałek, 14 marca 2011 | linkuj Wlasnie. Praktyka czyni mistrza :))
z daleka | 14:06 poniedziałek, 14 marca 2011 | linkuj Piątą gumę powiadasz.
Nie chcę myśleć jakim "mięsem"będziesz rzucać przy 20-stej
Nie ważne brudne ręce nie ważne połamane paznokcie.Liczy się tylko szybkie i sprawne pozbycie problemu.Gdy złapiesz kapcia na maratonie uporasz się z nim w pięć minut.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]