Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
45.67 km 0.00 km teren
02:07 h 21.58 km/h:
Maks. pr.:47.50 km/h
Temperatura:26.0
HR max:168 ( 87%)
HR avg:142 ( 73%)
Podjazdy: 24 m
Kalorie: 906 kcal

Burza odpowiada za alkoholizm Polaków. Polaków portret własny.

Piątek, 8 lipca 2011 · dodano: 13.07.2011 | Komentarze 11

Do roboty se pocięłam w upale i skwarze (JAKAŻ TO KURNA ODMIANA!!) na wyścigówce. Po robocie pragnęłam na Dereniowej usłyszeć kilkanaście totalnie pozbawionych sarkazmu i ironii zdań o odchudzonym rowerze, lekkich kołach, i takie tam.

Tak, wybierałam się na serwis do Czarnego.
Po Szczytnie trzy szpryszki wymagały dokręcenia, samam se zrobiła to na tyle, by koło nie hulało między klockami, ale konieczna była profi CENTRANCJA.

No i nastąpiła ona.

Gderanie nastąpiło też.

Doprawdy, dla samych tych złośliwości uwielbiam tam przyjeżdżać.

Po to, aby usłyszeć od schodów "SIEMA, RYSA!", zasadniczo też lubię się tam wybrać.


Z AirBike wróciłam z Czarnym. On jechał na fullu jakieś zawrotne 2,5 km/h, a ja przez to heblowałam. Całą drogę. Żeby utrzymać tempo.
Nie jest prawdą, że klocki zajechałam w późniejszym Szydłowcu. Klocki zeżarł powrót z Marcinem.


Nad chatą tegoż zebrały się chmury najczarniejsze z czarnych. Czarniejsze niż wnętrze kota. Niż noc ciemna, bezgwiezdna. Odpuściliśmy koncepcję rowerowania, za to poleźliśmy na parking, bo cuś w motosajklu Marcina nie stykało. A konkretnie smarowanie łańcucha. Z radością asystowałam przy procesie Marcinowego główkowania, co jest nie halo. Moje pomysły użycia takich TYPOWO MOTOCYKLOWYCH narzędzi jak pompka rowerowa i strzykawka znalazły uznanie.

I nawet się sprawdziły. Smarowanie naprawiono.

- Możemy iść po piwo – padło ze strony Czarnego. Spojrzeliśmy w czarne niebo i choć wiedziałam, że gdzieś tam po Wawie kręcą się na rowerach Niewe i GorOpis linkao, wybrałam piwo. Bo trzy sekundy później z nieba nie tyle SPADŁ, co JEBNĄŁ deszcz.


Ulewa i wilki jakieś!

Zanim wbiliśmy do sklepu, już miałam mokre buty. Powrót ze sklepu był o wiele bardziej dramatyczny. Ani ja, ani Marcin nie mieliśmy na sobie pół suchej rzeczy.

Po pierwszej burzy przyszła druga, po drugiej trzecia. I tak samo rzecz miała się z piwem. Kolejność zachowalim należną.

No i więcej nie dzwonię do Niewe, bo jak dzwonię do Niewe, to straszne rzeczy się wtedy wydarzają. Okrutne ZUOOOOOOOOO się wtedy WYRZANDZA.


Komentarze
CheEvara
| 09:26 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Czytam z ruchu cebulek:)
Niewe
| 09:25 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Skąd wiesz? :P
CheEvara
| 09:11 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Za to po pracy jedziesz po benzynę do kosiarki?:)
Niewe
| 09:10 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Niestety moje wspaniałe plany zniszczył zły los. Otóż nie wygrałem w totka i musiałem pójść do pracy. Niby nigdy nie puszczam losów, ale i tak co rano jest to dla mnie zaskoczenie.
Za to po pracy... :)
CheEvara
| 09:04 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj A dziś o poranku piłeś? Bo była burza:)
Niewe
| 09:03 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Boże uchowaj! ;)
CheEvara
| 08:58 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Niewe, nie uważasz, że ta rzadkość spożywania doprowadzi Cię do abstynencji?:D
Niewe
| 19:54 środa, 13 lipca 2011 | linkuj Ja, na przykład, piję tylko przy dwóch okazjach. Jak jest burza i jak jej nie ma.

greq | 14:04 środa, 13 lipca 2011 | linkuj od Burzy to się odczepcie gość jest OK i tani
CheEvara
| 13:52 środa, 13 lipca 2011 | linkuj A czy ja napisałam, że występowanie burzy? Także niewystępowanie burzy, ale jednak BURZY odpowiadać może za ów alkoholizm.
mors
| 13:50 środa, 13 lipca 2011 | linkuj Tytuł bez sensu, wszelako codziennie burzy nie ma. ;p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]