Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
73.15 km 3.47 km teren
02:58 h 24.66 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max:160 ( 83%)
HR avg:135 ( 70%)
Podjazdy: 18 m
Kalorie: 1125 kcal

Obcy, weź Ty cofnij tę sukę Wisłę, co?

Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 14.07.2011 | Komentarze 10

Bo zabrała dziwka Twoją praską ście. I jakem wybrała się po robocie tamtędy do domu, tom musiała ZAWRACAĆ DO TYŁU, bo jeszcze ciągle żywa jest moja szydłowiecka błotna trauma i nie mam ochoty ufajdaczyć się znów.

No jak Ty chcesz, żebym na Twoich firmowych imprezkach piła wyniesione przez Ciebie drinki, to weź się postaraj, może, ke?

Wszystko kurna muszę tłumaczyć.

Przebojem tygodnia są dwie moje WIZYTANCJE u specyjalistów od uwalonych nadgarstków. Specyjalista z poniedziałku twierdzi, że moja łapa, nadwyrężona podczas kolizji z innym rowerzystą, posiada w sobie pękniętą kość i z perwersyjnym uśmieszkiem zaproponował mi gipsowanie. Prawiem mu rzekła, żeby se puścił bąka, bo jak się bąki wstrzymuje, to wtedy posrane pomysły przychodzą do głowy. I że orteza to maks, co se mogę założyć.

Drugi wykpił pierwszego – jak fachmeni od remontów, a zwłaszcza ci drudzy w kolejności, którzy mają przyjść poprawić po pierwszym. Co się taki nagadaaaaaa! A co się nawylicza bubli!
I ten lekarzyna też. Uznał, że rysy na kości, widoczne na zdjęciu to nie pęknięcia, a rysy w maszynie RTG, a ja mam zwyczajne stłuczenie. Szkoda tylko, że od tygodnia opuchlizna nie schodzi.

Hahahaha, jacy oni wszyscy są uczeni.
Krwa.


Komentarze
CheEvara
| 09:02 piątek, 15 lipca 2011 | linkuj Nie wiem, czy to akurat o lekarzu dobrze świadczy, takie hop siup:P
ppawel-removed
| 16:21 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj to mi przypomina moje pielgrzymki z obojczykiem, idź do caroliny, lekarze tam są zajebiści. dzisiaj jeden mnie już na narty wysyłał, a pozwolenie na trenażer dostałem nawet bez oglądania obojczyka:)
CheEvara
| 10:15 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj obcy17, foty, foty, foty! Oby rychło!;D

kosmacz, zaraz się ustosunkuję;)

Niewe, nie. Ktoś powiedział LEGIA PSY! :D:D
Niewe
| 10:12 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Ktoś powiedział KASZTELAŃŚKIE? :)
kosma100
| 10:11 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Wysłałam Ci coś na prive'a ;-)
obcy17
| 10:09 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Już idę i kijem ją zawrócę....... Wystarczy że jej owego kija dam polookać :))) Czmychnie ze strachu----> "Nie ma lipy"!!!
CheEvara
| 10:02 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Kiedy Waćpanna zaprasza;)
kosma100
| 10:01 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj To kiedy przyjeżdżasz do mnie na rehabilitacje? :D
CheEvara
| 09:55 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Jeśli pojechałam czymś innym, to wyparłam to z pamięci;)
Wystarczy mi, że wczoraj po dżobie i odstawieniu ścigacza na serwis, musiałam wrócić komuną do domu. Do teraz mam przed oczami czerwoną plamę z szoku;)

Namówiłaś mnie z tym Kasztelańskim, chłódź je tam!;)))
kosma100
| 09:29 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Tak patrzę, czytam i jedno mnie zastanawia... Che Czy Ty kiedykolwiek pojechałaś do pracy innym środkiem lokomocji niż rower?
Podziw.
A co do lekarzy... no comments.
Okład z młodego, zimnego Kasztelana Ci pomoże.


Od wewnątrz ofkors :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa miusi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]