Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
28.44 km 0.00 km teren
01:13 h 23.38 km/h:
Maks. pr.:48.50 km/h
Temperatura:28.0
HR max:168 ( 87%)
HR avg:142 ( 73%)
Podjazdy: 33 m
Kalorie: 536 kcal

Rockhopper do panów dochtorów odstawion

Środa, 13 lipca 2011 · dodano: 14.07.2011 | Komentarze 7

Po niedzielnej kąpieli w szydłowieckim guanie, wyścigówka musiała zostać obmacana przez chłopaków. Tradycyjnie Czarny zapowiedział, że nawet nie dotknie tego roweru, bo nie rozumie niszczenia sprzętu w wyścigu o pieluchę przyszytą nawet i złotą linką do gaci kolarskich.

Zresztą Czarny szkolił się tego dnia w Shimano, być może w zakresie wylewania wody z suportu i rower na serwis przyjęli sprzedawcy. Szacowany koszt serwisy jak widać:

Nie wypłacę się chiba nigdy:D © CheEvara


Zagrałam w totka:)

Do domu od chłopaków musiałam wrócić KOMUNIKACJĄ MIEJSKĄ. Armagiedon jakiś. Dwa razy miałam chęć wyrzygać się.

Nie dziwne zatem, że w domu założyłam świeże obciski i polazłam posłuchać jęków Centurionowego suportu. Zaraza jakaś z tym suportem.


Komentarze
CheEvara
| 09:01 piątek, 15 lipca 2011 | linkuj Ja tu wrzucam kwit z kosztem serwisu, a Wy mi o samochodach. Robić zrzutę, a nie gadać o blachosmrodach:D
oelka
| 22:12 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj azaghalCiekawy jest efekt, gdy taka pseudoterenówka dostaje strzał z boku. Nawet czymś w rodzaju dawnego malucha można taki czołg wyłożyć na boczną ścianę, lub zmusić do dachowania.
mors
| 13:27 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj E, zbiorkom przynajmniej zastępuje kilkadziesiąt osobówek (potencjalnie). Największa żałość, to że wszyscy wolą jeździć własnym blachosmrodem bodaj 3 przecznice, a im większa fura, tym lepiej (każda jak pół autobusu), choćby była po 5 niemcach. No i 99% takich kolubryn wozi samego kierowcę. :/
Tu mi się przypominają 2 ciekawsze przypadki z mojej pracy: pierwszy dojeżdża Mercem S (5,15m ztcp), drugi VieśWagenem LT, I generacja, kopcący do nieprzytomności. Obaj ZAWSZE solo. :/
Powinien być zakaz szwendania się po mieście osobówkami: albo rower, albo zbiorkom, albo z buta.
CheEvara
| 09:39 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Toć ja to wiem i dlatego kupiłam sprzęt taki, a nie inny i dlatego bebechy wymieniłam mu na takie, a nie gorsze. Ale mój The Tak Czy Siak Best Fachmen tego nie kuma. I zawsze, ZAWSZE nasłucham się jego ględzenia:)
klosiu
| 09:37 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj A ja tam nie rozumiem kupowania sprzętu dobrego do ścigania i NIE niszczenia go w wyścigach, tylko cackania się z nim jak ze zgniłym jajkiem ;).
Rower jest sprzętem do jeżdżenia a nie modelem do postawienia na półce :>.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eciwk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]