Info
Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
licznik odwiedzin blog
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Styczeń5 - 42
- 2013, Czerwiec5 - 9
- 2013, Maj10 - 24
- 2013, Kwiecień11 - 44
- 2013, Marzec10 - 43
- 2013, Luty4 - 14
- 2013, Styczeń4 - 33
- 2012, Grudzień3 - 8
- 2012, Listopad10 - 61
- 2012, Październik21 - 204
- 2012, Wrzesień26 - 157
- 2012, Sierpień23 - 128
- 2012, Lipiec25 - 174
- 2012, Czerwiec31 - 356
- 2012, Maj29 - 358
- 2012, Kwiecień30 - 378
- 2012, Marzec30 - 257
- 2012, Luty26 - 225
- 2012, Styczeń31 - 440
- 2011, Grudzień29 - 325
- 2011, Listopad30 - 303
- 2011, Październik30 - 314
- 2011, Wrzesień32 - 521
- 2011, Sierpień40 - 324
- 2011, Lipiec34 - 490
- 2011, Czerwiec33 - 815
- 2011, Maj31 - 636
- 2011, Kwiecień31 - 547
- 2011, Marzec36 - 543
- 2011, Luty38 - 426
- 2011, Styczeń37 - 194
Dane wyjazdu:
53.50 km
0.00 km teren
02:04 h
25.89 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:176 ( 91%)
HR avg:138 ( 71%)
Podjazdy: 16 m
Kalorie: 868 kcal
Rower:Centurion Backfire 100
Ściganko przez miacho
Środa, 13 lipca 2011 · dodano: 14.07.2011 | Komentarze 11
Założeniem tego wyjścia na Centa było zapitalanie na pińcet procent mocy. I wyprzedzanie wszystkich profi. Wzdłuż trasy Siekierkowskiej udało mi się wykręcić 40 km/h po płaskim (moim ZAJEBIŚCIE ciężkim Centkiem!:D), najpierw uciekając jednemu profi, a potem goniąc go. Ucieknąwszy, odpuściłam na chwilę, żeby kolo poczuł się zajebisty, po czym usiadłam mu złośliwie na kole, żeby gop psychicznie skatować. A jak już zaczął odpadać, wyskoczyłam na czoło i już dojechać się nie pozwoliłam. Llllllllubię to.Ale Centek stanowczo mógłby się zamknąć z tych okolic mufy. Ludzie.
Gdybym nie musiała z serwisu wracać zbiorkomem, znów byłaby dziś setka.
Zzzzzzzajebiście lubię ten kawałek:
I przezzzzzzzajebiście lubię ten głos!
Komentarze
Niewe | 11:01 piątek, 15 lipca 2011 | linkuj
I ci którzy wstali o 5:50 żeby za chwilę znowu się położyć i potem spóźnić do pracy :)
gabryl | 10:03 piątek, 15 lipca 2011 | linkuj
Ci którzy wstali o 6:30 (brrrr) żeby o 7 poginać siekierkowskim :D
gabryl | 09:48 piątek, 15 lipca 2011 | linkuj
Khcesz sie pościgać, zapraszam na siekierkowską codziennie w okolicach 7 rano i 16-stej :)
mors | 20:51 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
Generalnie (gen. dyw.) chodziło mi o to, że Cent SZCZELAŁ, ale FOCHA. ;)
Kup Mu cuś na Waszą rocznicę. ;D
Kup Mu cuś na Waszą rocznicę. ;D
mors | 14:30 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
Ja swoimi 25kkm żyłem od czasu przekroczenia 24kkm. ;D Nawet obfociłem rower w jubileuszowym punkcie, kiedyś będą stawiać tam obeliski. ;D I też mi się trochę sypie na 25te "urodziny"... WRESZCIE ;D
Generalnie moja hierarchia przebiegów jest taka:
1. Przebieg Wielkiego Przygodnika (od nowości);
2. Przebiegi gum (dętki i przednia opona od nowości, 25,15kkm :)) tylna opona pożegnana przy 24 634,87 km :) traumatyczne doświadczenie. :( Rwała się już, ale i tak dymałem jeszcze 2 miesiące. ;)
3. Przebiegi inszych bebechów (prawie wszystko wciąż fabryczne :) );
4. Przebieg morsiaka, od nowości;
5. Przebiegi roczne (w ujęciu kalendarzowym oraz "obrachunkowym", tzn. poszczególne rocznice Wielkiego Przygodnika).
:]
Komentuj
Generalnie moja hierarchia przebiegów jest taka:
1. Przebieg Wielkiego Przygodnika (od nowości);
2. Przebiegi gum (dętki i przednia opona od nowości, 25,15kkm :)) tylna opona pożegnana przy 24 634,87 km :) traumatyczne doświadczenie. :( Rwała się już, ale i tak dymałem jeszcze 2 miesiące. ;)
3. Przebiegi inszych bebechów (prawie wszystko wciąż fabryczne :) );
4. Przebieg morsiaka, od nowości;
5. Przebiegi roczne (w ujęciu kalendarzowym oraz "obrachunkowym", tzn. poszczególne rocznice Wielkiego Przygodnika).
:]