Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
79.54 km 0.00 km teren
04:08 h 19.24 km/h:
Maks. pr.:48.50 km/h
Temperatura:25.0
HR max:178 ( 92%)
HR avg:137 ( 71%)
Podjazdy:186 m
Kalorie: 1657 kcal

Takiego czaju na kaca potrzebywam ja:D

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 05.09.2011 | Komentarze 16

Sobota rano, wychodzę od kumpli. Mecz oglądałam i to pewnie dlatego głowa mnie tak napiertyndalała. Logiczne, nie?

Chciałam umrzeć. Poprzez odrąbanie sobie głowy. Lub też poprzez obicie jej sobie o jakiś słup zwany filarem, tudzież podporą (Niewe, pomóż, czym jeszcze zwany?:D). Na szczęście jak tylko opuściłam blok, znalazłam sklep.

- Dzień dobry, ma pani małą Łomżę?
- Tak, tu, o widać, stoi.
- To pani mi poda.

I podała. Wyrwałam jej tego bączka z rąk, zrobiłam GŁUL, GŁUL, GŁUL, po tym zrobiłam Aaaaaaaaaaaaaa, stłumiłam beknięcie, rzekłam (tłumiąc beknięcie):

- ZIĘKUJĘ BARSO.

Zapłaciłam i ZDROWIUŚKA wyszłam.

Carlsberg to zło!

Krwa, wypiję i jedenaście Kasztelańskich niepasteryzowanych i na drugi dzień jestem królową baunsu i promyczkiem fitnessu.
Carlsbergów wypiłam 6 i chciałam umrzeć. Poprzez odrąbanie sobie głowy. Zresztą, jak wyżej.

Sobotę spędziłam JAK NIE JA.
W domu wypiłam jesazcze jedno piwo (to akurat bardzo jak ja:D), aby podtrzymać reanimacyjne właściwości małej Łomży, włączyłam telepatrzydło (jak nie ja), żeby Majkę obaczyć (ja i telewizja. JA. I TELEWIZJA!!), jak złapała gume, zaklęłam siarczyście (akurat bardzo jak ja) i pojechałam do mojej rzeźniczki dentystki. Wróciłam, tam Majka na pudle, czyli jest jakby okazja do trzeciego piwa...

ALE NIEEEEEEEE!~

Nie wypiłam. Zostawiłam se na-po-rowerze.
A na rower se pojechałam w stałe miejsca. Nawet znalazłam się w Powsinie i nie wiem, co ze mną się zadziało, że nie chciałam tam WYJĄTKOWO nikogo zabić.

No i koła ciągle do centrancji. Nie chce być kuźwa inaczej :D

I pod to konto, aby ta centracja się udała, wypiłam to na-po-rowerowe piwo.
Kategoria >50 km, trening



Komentarze
CheEvara
| 09:32 czwartek, 8 września 2011 | linkuj Chyba się posłucham;)
Ewentualnie zamiast ośmiu polskich piw wypiję szesnaście niemieckich i pozostanę w zdrowej normie :)
Nielat
| 18:48 środa, 7 września 2011 | linkuj Zetinho. chcesz powiedzieć, że niemiecki browar dla dziewczynek o max vol 4,5 jest lepszy od polskich szlachetnych piwek. Jak śmiesz.
Eva nie pij, stracisz moc:)
Zetinho
| 20:56 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Coś może się znajdzie :)
mtbxc
| 10:05 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Dobrze, że czeka nas zmiana prawa telekomunikacyjnego to może w końcu telefony będą działać.
CheEvara
| 09:08 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Zetinho, a czy aby przywiozłeś sztuk PRZYNAJMNIEJ trzy swojej ulubionej CheEvarze???:)
Zetinho
| 09:04 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Łomża jak i Kasztelan to dobre piwa :)
Ale ostatnio pijałem tylko niemieckie browarki ze wględu, że tam troszkę przebywałem i stwierdzam, że są lepsze od naszych krajowych :)
CheEvara
| 08:54 wtorek, 6 września 2011 | linkuj greq, a o przyprzęsłoporę? To by dopiero było!:D:D

mors, let mi tel ju samtink. Upominanie się o listę rzeczy ciotowatych według CheEvary, jest (wg CheEvary) mocno ciotowate :D

mtbxc, starym, pradawnym zwyczajem, to JA czekałam, aż zadzwonisz:P:P:P

serav, a ja nie kumam fenomenu piw smakowych. Piwo ma mieć smak piwa. Jakby miało mieć smak miodu, to by sprzedawali je w słoiku w postaci miodu. Tak samo rzecz dla mnie się ma z piwem pszenicznym. Będę chciała żreć pszenicę, polezę na pole i będę te kłosy se żuć:D.
serav
| 18:49 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Kurcze aż sobie dzisiaj Łomżę miodową kupiłem by sprawdzić czy naprawdę taka dobra jak ludzie "gadają" :) Bo przecież mieszkam w tej "małej Łomży z dużym browarem" ...
mtbxc
| 15:16 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Była w Powsinie i nie zadzwoniła, że włości odwiedziła? Wstyd, ale rozumiem że byłaś na hajlajcie, gigoncie..
mors
| 15:06 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Mnie brakuje Listy. Listy E-wary.
greq | 14:05 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj było by ciekawie jak byś wyQ..a o przęsło :D
CheEvara
| 13:33 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Właśnie TEGO SŁOWA mi brakowało :)))))))
Niewe
| 13:29 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj O przyporę. Mogłaś jeszcze je$%^ć o przyporę :)
greq | 13:28 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj no jeszcze tak spokojnie to tu nie było :)
CheEvara
| 13:17 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj Wynocha ziewać do ziewowni!
Anonimowy tchórz | 13:16 poniedziałek, 5 września 2011 | linkuj ziieeeww...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jiree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]