Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
56.60 km 0.00 km teren
02:24 h 23.58 km/h:
Maks. pr.:47.60 km/h
Temperatura:4.0
HR max:161 ( 82%)
HR avg:136 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1066 kcal

Będzie rzeź i to wcale nie na niewiniątkach

Poniedziałek, 12 grudnia 2011 · dodano: 13.12.2011 | Komentarze 16

Nie wiem, kogo trzeba zabić, skopać, wysmarować kocią kupą, lżyć publicznie przez pięć dni ciągiem, KOGO u tych łoperatorów Madżenta sieci, żeby ten posrany blukonekt, po któregom tyle jeździła, ZACZĄŁ KyRWA MyĆ DZIAŁAĆ, jak król zasięgu przykazał.

Gdzieś czytałam o gościu, który kupił BC, ten mu nie hulał, zareklamował tę posraną usługę, nie wykorzystywał pakietu – bo zasięgu miał tyle, co ja ziaren kaszy perłowej w bucie, a bulić musiał. I nie, nie za zassane gigamajty, czy inne bajty. Bulił za to, iż – wtedy jeszcze – Era jest gotowa świadczyć takąż usługę. Zajebiście. Aż mi lepiej, że madżenta sieć jest gotowa zrobić mi dobrze. Naprawdę.


Czytam żale niektórych, że gdzie ten śnieg, a ja wam powiem, że mam w dupie śnieg, on tam właśnie jest. Zapamiętajcie se, że miejsce śniegu jest w górach i tam ten śnieg wygląda jak śnieg, a nie ta pieprzona gnojówka, która psychodelicznie oblepia wszystko W MIEŚCIE. Mnię jak najbardziej odpowiada ten plusik, to słońce. Po śnieg se pojadę do Szklarskiej. Jak ta góra do Mahometa.


Co tam panie po BiDżiFicie? Ano dłuuuuuugo mnie tak nogi nie bolały jak teraz. Nie ma zatem lipy.

Dla odmiany wszyscy mnie dziś chcieli rozjechać. Na święta podaruj Polakowi choć ćwierć kilo mózgu. Chuje.



Komentarze
CheEvara
| 17:19 piątek, 16 grudnia 2011 | linkuj kantele, na ryjoksiążce co piąta osoba na mojej tablicy pyszczy o śnieg, zapewniam Cię, nie piłam wyłącznie do Ciebie:D
kantele
| 07:51 piątek, 16 grudnia 2011 | linkuj Che nie, nie poczuwam się :) Ale że o śnieg wołałam na mordoksiążce to wiesz - uderz w stół a Kantele się odezwie ;)
CheEvara
| 22:07 czwartek, 15 grudnia 2011 | linkuj siwy, niekoniecznie fo pa. Raczej FOKA PA:)
siwy-zgr
| 20:56 czwartek, 15 grudnia 2011 | linkuj cholera, nie doczytałem, że już to byuooo...ale fa pa.
siwy-zgr
| 20:56 czwartek, 15 grudnia 2011 | linkuj w samych kapciach czy bez?
CheEvara
| 13:28 czwartek, 15 grudnia 2011 | linkuj kantele, założenie mocno błędne, ale całkiem ciekawe jest to, że się poczuwasz:P. Jeśli zaś sprawi to, że poczujesz się lepiej, skłamię, że była to wycieczka personalna, jakiem MAŁY WREDNY GNOM, a to akurat zobowiązuje:P
kantele
| 08:01 czwartek, 15 grudnia 2011 | linkuj Che zakładam, że to o żalach gdzie jest śnieg to było do mnie ;) Ale jak najbardziej moje "gdzie jest śnieg" nie dotyczy naszego piknego miasta. Mnie tutaj plusik i słonko też odpowiada. Ja chcę śnieg w zaszczanej Szczawnicy gdzie się wybieram w styczniu kurna NA DESKĘ i ma tam być ŚNIEG a nie zasrana GNOJÓWKA jak rzekłaś.
CheEvara
| 22:08 środa, 14 grudnia 2011 | linkuj Możan, świnto prawdo. Ale kabel srabel też, tyle, że na jacht nie podciągnę:D

poisonek, i niechaj on tam pozostanie na wieki wieków amenT!:D

mors, napisałam Ci, gdzie siedzę. W DOMU NA MEJ SOFIE. W kapciach samych albo bez:D
mors
| 15:53 środa, 14 grudnia 2011 | linkuj Jest wszakże nawet takie powiedzenie:
"zimno, jak w dupie u ewary"
Dlatego cięgiem ino siedzi na koniach. Pełnokrwistych.
poisonek
| 12:45 środa, 14 grudnia 2011 | linkuj Czyli już wszystko jasne: miejsce śniegu jest w dupie Evary ;)))
Możan | 07:49 środa, 14 grudnia 2011 | linkuj Miałem ci ja kiedyś plusową wersję blu-konekt i hulała po polu i piła kakao (czyt. poczta raczyła się otwierać po ok 5'''') tylko wtedy gdy komórka w tej samej sieci pokazywała fuuuuuuuuul zasięg na 60 kreseczek na wyświetlaczu...

Łajrles srajrles - KABEL Panie świnty, to jest to.... I basta...

Jestem na yahcie...
CheEvara
| 22:03 wtorek, 13 grudnia 2011 | linkuj Etamkonia. Ja teraz siedzę w domu na mej sofie.
;)
mors
| 21:56 wtorek, 13 grudnia 2011 | linkuj A bo ja lubię konkursy, statystyki, zagadki...
Ostatnio np. postawiłem na dobrego konia...
CheEvara
| 21:52 wtorek, 13 grudnia 2011 | linkuj artd60, bierzcie i rozczulajcie się z tego wszyscy;)

mors, a to taki konkursik sobie wymyśliłeś:P
mors
| 21:43 wtorek, 13 grudnia 2011 | linkuj 7. Siódmy raz. Że ja zrobił więcej km od tej, jak jej tam... e-wary. ;))
I to e- wieczorową porą, nowość!
I zgodzę się z tym, co NIE zostało tu napisane (ani nigdzie indziej), że dziś rządzili kierowcy-ZOMOwcy. :/
Jak mors wskakuje na chodnik (via krawężnik), to znaczy, że coś się dzieje.
artd70
| 21:39 wtorek, 13 grudnia 2011 | linkuj Rozczuliły mnie te życzenia :D Ale i w rzeczy samej wysyp ich, pci dowojakiej jednakowoż ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa odypr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]