Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
80.69 km 0.00 km teren
04:14 h 19.06 km/h:
Maks. pr.:41.40 km/h
Temperatura:-2.0
HR max:170 ( 86%)
HR avg:131 ( 66%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1845 kcal

Mówcie, co chcecie, ale mnie święta wkoorwiają

Środa, 21 grudnia 2011 · dodano: 22.12.2011 | Komentarze 8

A jak na złość, wszyscy – nawet na ulicach – mili są do wyrzygania. Wyjeżdżający z podporządkowanych puszczają mnie niemal uroczyście (dziś dwie panie KIEROWNICE obkciukowały mnie z uśmniechem zza swoich ciepłych szybek), upomnieni piesi, że lezą mię po dedeerze, grzecznie przepraszają i schodzą… noż kurwa!

Ja chcę z powrotem moją chamską stolicę!

Nie chcę, żeby było nawet przez chwilę tak fajnie. Bo nie jest prawdą, że człowiek do dobrego przyzwyczaja się szybko. On się przyzwyczaja NATYCHMIAST.
I co, wrócę po Świętach i po takiej odmianie wpadnę w zwykłe szare szambo międzyludzkie? To ja już wolę sobie po prostu w nim siedzieć, nie wychodzić, szoku nie doznawać.

Senkju, senkju, baj.

Dziś miałam zrobić tylko kompensację, czyli delikatniutką godzinkę w pierwszej strefie. Wszystko by się zgadzało (ta pierwsza strefa).
Ale czas się mię LEKKO nie zgodził. A bo najpierw musiałam podjechać do kumpla w Timołbajlu (i nie był to Goro!), potem zahaczyć o byłą pracę, wrócić do domu, a potem na KEN do AirBike uderzyć (i jeszcze wrócić). NO TO SIĘ UZBIERAŁO. Samo tak.


Ale wszystko uczyniłam z nakazaną kadencją i w nakazanym tętnie.
JAK NIE JA.

O, miałam napisać. Spotkałam tomskiego, z któregom WIELCE dumna! Posiadał bowiem rowerowe lampiczki. Świat się kończy, mówię Wammm. Ludzie mili, Tomek oświetlony. Dajcie spokój. O.



Komentarze
CheEvara
| 07:44 piątek, 23 grudnia 2011 | linkuj Zboczuch! :D
Hipek
| 23:27 czwartek, 22 grudnia 2011 | linkuj A juz dotarlem i piwo sobie tez otworzylem. Ide sobie teraz pospiewac o balwanku Frostym co mial kulki swiecace na czerwono. Czy jakos tak.
CheEvara
| 23:07 czwartek, 22 grudnia 2011 | linkuj A tego nie wiem. Ale też udam się do korzeni:D Sprawdzę, czy tam są te małe fiutki:)
oelka
| 23:05 czwartek, 22 grudnia 2011 | linkuj A może ci, którzy odstawiają chamskie numery udali się już, że tak to określę, do korzeni?
CheEvara
| 23:04 czwartek, 22 grudnia 2011 | linkuj tunisława, miłe grono będzie, i owszem:). Poza tym zabieram rower:)

tomski, ja jestem z Ciebie dumna też z jeszcze jednego powodu!:) Jak to mówiłeś? Że Che jest lepsza niż kto?? :D

hipek, no rzeczywiście. Tak Ci fajnie, że aż chyba se na tę okoliczność otworzę piwo, siedząc w domu i mając wewdupie ten zajob świąteczny:D
Hipek
| 22:50 czwartek, 22 grudnia 2011 | linkuj Swieta sa fajne. Wlasnie stoje trzydziesta minute w kolejce w tesco i slucham koled. Jest zajebiscie. Nawet piwa sobie nie moge otworzyc bo przyjechalem samochodem.
tomski
| 22:14 czwartek, 22 grudnia 2011 | linkuj dziękuję za słowa uznania :d lampiczki towarzyszyły mi i dzisiaj ;)
tunislawa
| 22:00 czwartek, 22 grudnia 2011 | linkuj mnie tez ....ale z zupełnie innych powodów .... życzę świąt w rodzinnym , miłym gronie ...i pięknych prezentów pod choinką ....:)))))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa anasa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]