Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
48.18 km 0.00 km teren
01:57 h 24.71 km/h:
Maks. pr.:48.60 km/h
Temperatura:4.0
HR max:169 ( 86%)
HR avg:137 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1134 kcal
Rower:

Mgła sprawcą ogólnoludzkiego ochujenia

Czwartek, 1 marca 2012 · dodano: 13.03.2012 | Komentarze 5

Naprawdę. Mam do roboty kilometrów około 15, a już na czwartym myślałam, że oto jest dzień, w którym ktoś wskoczy na mój stołek, bo ja zwyczajnie do robo cała i zdrowa nie dotrę. A to jakiś kutas wielgus wymusi na mnie pierwszeństwo ze swojej wyraźnej podporządkowanej, a to mi się jakaś franca korpotaksówkowa nagle zatrzyma tuż przed kołem, centralnie, bez krępacji i niefrasobliwie na pasie ruchu, inny chujas włącza lewy migacz, a odwala kichę i skręca z lewego pasa w prawo, noż ja je-bię.

Sprawdzam w kalendarzu, w grafiku, w przepowiedniach niejakiego Nabuchodonozora, w horoskopie w „Angorze” i nie! Nigdzie nie napisano, że mam dziś umrzeć.

Dobra, OK, owszem, jadąc do pracy, napotykam wymalowany na jednym z osiedli konkretny nakaz brzmiący: UMRZYJ CHUJU, ale nie biorę go do siebie personalnie, bo po pierwsze, nie mam na to czasu, po drugie, tego dnia, kiedy wszyscy chcieli mnie unicestwić, miasto spowijała mgła, a w nakazie o tym ani słowa, że mam umrzeć w mgłę, co trochę wyklucza mój osobisty koniec świata dnia pierwszego miesiąca trzeciego roku bieżącego.



Po co wam wolność, jak macie te swoje samochody, a potem utykacie w nich w drodze do wolnej pracy, na której to drodze was bez wysiłku opykuję moim kolarzówo-superśmigaczem. Hę?



Komentarze
CheEvara
| 16:10 środa, 14 marca 2012 | linkuj Wyobraź sobie, greq, iż nawet domowe internety drgnęli. Ale nie drgnęli moje chęci:D Kiedyś może, samdej... :D
greq
| 12:28 środa, 14 marca 2012 | linkuj ze zdjęciem i innymi pierdołami roboty dużo niet, ALE z takim netem jak u Ciebie to wyzwanie że... ja p... :D
to piątek czy czwartek??
CheEvara
| 09:56 środa, 14 marca 2012 | linkuj hipek99, raczej - uszczegółowiając - lubią szpanować tym, jak ich NIBY złości taki biznesowy model życia, wiesz: TRAFIKI, MITINGI, APOJTMENTY... Takie tam ważne sprawy, których nie załatwisz z buta/metrem/ajużniedajJah TRAMWAJEM!:)

greq, roweru nie ma z niechlujstwa i niechciejstwa:D. Musiałabym zrobić zdjęcie, zmniejszyć je, wrzucić... KOGA MIYATA to Koga Miyata alias brak (jako widnieje w tabelce:D)

Klamek zaś nie ma, bo w Kodze są lekko zapieczone, a okien nie ma, bo w Kodze nigdy nie było:D Jakbyś jednak chciał się dodzwonić, to Ci powiem, że podjazdy PLANOWO-TRENINGOWO dziergam w piątek. Tak. Na Agrykoli:)
greq
| 08:36 środa, 14 marca 2012 | linkuj A dlaczego tu i tam nie ma roweru?
Dlaczego tu nie ma klamek?
Dlaczego tu nie ma okien?

Przepraszam chciałem zadzwonić na miasto... ale nawet nie ma telefonu :D
Hipek
| 08:30 środa, 14 marca 2012 | linkuj Myślałem nad tym długo i doszedłem do tego, że oni muszą po prostu lubić tę jazdę w korkach. Innej opcji nie ma.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eswej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]