Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
74.95 km 3.60 km teren
03:08 h 23.92 km/h:
Maks. pr.:40.77 km/h
Temperatura:12.0
HR max:165 ( 84%)
HR avg:134 ( 68%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1305 kcal

Na czym tu trenować, oto jest pytanie

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 7

Wczoraj udowodniłam, że można Centurionem, to i dziś pojechałam trenować Centurionem. Tym bardziej, że ciągle nie ZNAJSZŁAM czasu na to, żeby zawieźć koło Specowe do ponownego zalania tym białym sziuwaksem.
A na fullu trenować nie umiem.

No to pojechałam tym Centim z ROZPYNKNIĘTYM amorem, raz że do pracy, dwa, że po pracy na trening i trzy, że potem na wiochy;).

Trening udał mi się tak, jak zwykle udaje mi się zgarnąć kumulację w lotto, czyli chujowo. Zasadniczo to jestem wkurwiona, zdemotywowana tymi wszystkimi ostatnimi fakapami i idzie mi jak brzydkiej dziwce w ładny słoneczny dzień, stojącej w towarzystwie ładniejszych nieco koleżanek.

Czyli nie idzie mi.
Zawzięłam się niejako okrutnie i uczyniłam, co zostało mi zadane. Wiem jednakowoż, że moje szkity nie są do takich zapierdalanek stworzone. Może trza im nowego softa wgrać, ALBOCO.


Po tych moich szalonych pętlach na Bielanach, pojechałam doczynić WYCZYMAŁOŚĆ, a w tym celu dobrze nadaje się szlak na Wiktorów. Sunie się tymi osadami statecznie, w tętnie w miarę stałym. A jak jeszcze wyjeżdża takiej zdrożonej Che na spotkanie Niewe, który dosiadł stęsknion roweru, to już w ogóle cymes.



Komentarze
Jurek57
| 19:35 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj Zwłaszcza jeśli ten amor to amore
CheEvara
| 15:30 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj Matkę oszukam, ojca oszukam, ale amora nie oszukam!
greq | 09:59 poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | linkuj a jak mi się nie chce to ło matko...
amor można wymienić, gumę załatać ale życia się nie wróci :(
CheEvara
| 22:20 sobota, 14 kwietnia 2012 | linkuj Zasadniczo wielkim nawet;)
Jurek57
| 22:07 sobota, 14 kwietnia 2012 | linkuj Można to nazwać przyciąganiem,też
CheEvara
| 22:03 sobota, 14 kwietnia 2012 | linkuj Bo PRZYSPIESZENIA robiłam:D
No i...
...
...
bałam się, że mi pęknie jednak ten amor, zatem jechałam szybko, żeby już być bezpiecznie, przy butelce Kasztelańskiego:D
Jurek57
| 21:57 sobota, 14 kwietnia 2012 | linkuj Nie narzekaj !
Z roz.....m zawieszeniem 24km/h to nie jest żle !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asnas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]