Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
79.97 km 3.40 km teren
03:30 h 22.85 km/h:
Maks. pr.:44.60 km/h
Temperatura:14.0
HR max:161 ( 82%)
HR avg:130 ( 66%)
Podjazdy:343 m
Kalorie: 2395 kcal

Jestem głupia. Garminowo. Apdejt tegoż, iż jestem tłumokiem

Wtorek, 17 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 10

Suunto mnie rozbisurmaniło opcją resetowania totalnie licznika i jechania wszystkiego od nowa, a nie w kolejnym okrążeniu. Moje domniemanie o własnej głupocie okołogarminowej bierze się z serwisu myconnect i tego, że ten ajm nat ogarning. Bo dajmy na to, że trening mi się zarejestrował w OBKRĄŻENIU piątym, ale wykresy widzę łączone, czyli dla całego dnia.

Aaaaaarggndfbgrumbl!

Nie rozumieć, nie rozumieć.
Jakby ktoś był miły i mię objaśnił, jak to rozparcelować, bym wielce zobowiązana piwko dziękczynne odstawiła.

W każdem bądź.

Bez muzyki jeździ się dziwnie. Trening bez muzyki też robi się dziwnie. O ile zwykle za motywację wystarczały mi ryki Rage Against The Machine, tak teraz musiałam sama się w myślach lżyć.

Na Bielanach, gdziem se podjeżdżała, spotkałam w sprinterskim przelocie Bogdana z Gerappy, który zapierdalał iście w jakimś tam towarzystwie. Wzbudziłam swym jestestwem ich radość (poznałam po okrzykach), ale na postój czasu nie miałam.

A po treningu pozwoliłam se na odwiedziny u Karolajny, zasadniczo przybyłam do niej po to, żeby się nawyzłośliwiać, JAK to w ogóle jest możliwe – kupić se rower i ANI razu jeszcze nim nie jeździć. Nie nagadałam się zbytnio. Karolajna zamknęła mi ryj fachowo . Zwiezionym od pepików piwkiem.

Zna mnie kurna trochę.

Plaga rowerowych Batmanów powróciła.

Ale największego kretyna spotkałam na Marszałkowskiej. Nie zniósł, że go wyprzedziłam i musiał, MUSIAŁ, bo by najpewniej inaczej się zesrał, wbić się autobusowi przed czoło ze środkowego pasa na prawy (po to, żeby za chwilę ten autobus i tak musiał go wyprzedzić), a chwilę później wjebać się na czerwonym między ludzi, którzy przy Świętokrzyskiej przełazili na pasach na swoim zielonym.

Suty więdną i opadają.



Pe.eS. Aaaaaaa! Zapomniałam byłam, a miałam pamiętać, żeby spytać. Ma ktuś z Was luźną, w sensie na zbyciu, sprawną, do sprzedania dosłownie JEDNĄ, BO PRAWĄ klamkomanetkę Shimano 105 na 9 przełożeń?

Bym chętnie odkupiła dodawszy do tego uścisk dłoni Che oraz piwo ode Che. Poratujta, jak możeta.




Komentarze
CheEvara
| 14:11 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj O widzita i od razu lepiej, jak się poczyta mundrych ludziów, tak uczynię ja:D
webit
| 09:54 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj hej linkowac sie nie da, ale moze pobrac sobie program a ty mu syslesz tylko slad z gps. tam sa wszystkie dane zapisane. wiem ze tak robia tez dziewuchy z ccc
cons
| 13:36 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj Che no co Ty... wspólne obiadki są zajebiste. Zupa z chmielu na przykład :)
mtbxc
| 13:24 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj A wiesz, że nie wpadłem na to. Pożycz, pożycz....
CheEvara
| 10:46 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj webit, mnie bardziej rozjątrza troska o mojego pane trenere, bo chcę, żeby miał te wszystkie wykresy logicznie, czyli konkretnie z tego właśnie okrążenia, w którym robiłam trening. Jest opcja linkowania tego zatem, tak żeby se kliknął w sznurek i do tego lapa się dostał?

puchaty, dobrze gadasz, wódki Ci dać! I wina, i piwa! I MANDARYNEK!:D

cons, mua ma 705. Nie zwalam tu nic na Garmina, raczej na swoje rozumne niepociumanie.

greq, ale z kukułką?;)

mtbxc, nie wrobisz mnie w żadne rodzinne koligacje. Pewnie będziesz chciał wpadać na obiadek, pożyczyć stówę, albo tusz do rzęs. Nie ma mowy!:D
mtbxc
| 09:05 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj I tak zostaliśmy rodziną Garminową.
greq | 08:51 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj a ja kiedyś jeździłem z zegarkiem wskazówkowym na kierownicy :D żeby sobie kadencję liczyć... fiu, fiu, sie porobiło
cons
| 07:23 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj Che a który garnek? Ja wczoraj miałem pierwszą jazdę z edżem pińcset i trochę się dogadać nie mogliśmy. Moja Sigma bezprzewodowa (niekurwa) jeszcze nie zdjęta i pokazała całość przejazdu na szczęście. Na stronie Garmina jest instrukcja w bardziej przystępnym języku niż Magyar ;)
puchaty
| 15:08 środa, 18 kwietnia 2012 | linkuj Jeżeli kcesz skończyć trening to naciskasz zasadniczo start/stop. Ale to, jeśli w międzyczasie nie ściągasz danych (nie zapisujesz do pamięci garmina, co odbywa się podczas podłączania go do kompa) nie resetuje treningu, który wykonywałabyś tego samego dnia. Dlatego aby zrobić nowy trening przytrzymaj lap wciścnięty aż zacznie odliczać "zeruj itp". Będziesz sobie miała wtedy całkiem nowy trening. Co do danych z treningu, jeśli robisz jakieś interwały to mierzysz je wciskając ''lap''. Pojawiają się podziały - takie jak tu: http://connect.garmin.com/splits/169119394
webit
| 14:06 środa, 18 kwietnia 2012 | linkuj Zainstaluj Garmin Training Center, tam dla kazdego okrazenia mozna osobne statsy wyciagnac. Ja pokazywalem kiedys fragment na swoim blogu http://webit.bikestats.pl/677251,Jaworze-rekord-do-Naleza-Jasienica-Rudzica-Wapienica-Trzy-Lipki-Lotnisko.html ;) Program jest gdzies na stronie garmina.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sukce
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]