Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
35.44 km 5.40 km teren
01:38 h 21.70 km/h:
Maks. pr.:39.30 km/h
Temperatura:12.0
HR max:137 ( 69%)
HR avg:115 ( 58%)
Podjazdy:220 m
Kalorie: 1147 kcal

Jak jest zimno (na sali), to przynajmniej nie ma robali

Poniedziałek, 14 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 13

Się wychłodziwszy i w sumie fajnie jest. Trzy dichy mię zaraz stukną, to już ledwo GORONC wytrzymuję. Wolę jednak wiosenne temperaturki.


I jak jest chłodniej (w sensie zimno, bo 12 stopni to żadne tam hop siup, ani hip hop, ani tym bardziej hula hop), to na terenowej ście nie ma robali. I się Che nimi nie nażera (w miarę możliwości), jak jedzie i wydaje dźwięki paszczą poprzez sapanie na przykład.


A Wojtek jest najfajowszy, bo normalnie czyta ze mnię jak z elementarza jakiego. I wie, kiedy nic innego nie zrobię poza leniwym toczeniem się w strefie (taksówkowej też) pierwszej. Prorok kurna, czy co?

A poza tym, kto by pamiętał, co jechał tydzień temu?



Komentarze
CheEvara
| 08:09 środa, 23 maja 2012 | linkuj Chyba Ciebie :P
Mnie konserwuje (dlatego nie rosnę, dzięki czemu mogę jeździć na moim Puky Rejs i dzięki czemu też wszyscy mnie rozpoznają po nikczemnym wzroście:D)
theli
| 08:07 środa, 23 maja 2012 | linkuj Che: dopiero czy dychy?????? Ale ten alkohol niszczy człowieka :DDDDD
CheEvara
| 07:38 środa, 23 maja 2012 | linkuj To wracam i niniejszym oświadczam, że znam większe pasztety niż Wojtek z pysiorem na wierzchu lub też pysior Wojtka na wierzchu.
chrisEM
| 07:33 środa, 23 maja 2012 | linkuj Albo do pasztetu :)
chrisEM
| 07:32 środa, 23 maja 2012 | linkuj Chyba w złym kierunku zmierzają komentarze.
Wróćmy do tematu Wojtka pijącego.
CheEvara
| 07:25 środa, 23 maja 2012 | linkuj chrisEM, do Twojego Cię nawet nie odsyłam, aż takie ZUOOOO we mnie nie siedzi:P

puchaty, takiego bez portek mieliśmy w zerówce. Często latał z pysiorem na wierzchu.
puchaty
| 07:23 środa, 23 maja 2012 | linkuj Wojtek bez portek!
chrisEM
| 07:22 środa, 23 maja 2012 | linkuj Che no przecież swojego nie będę czytał, wiem czego tam nie napisałem. ;)
CheEvara
| 07:10 środa, 23 maja 2012 | linkuj chrisEM, się nie podoba, to polecam blogi, gdzie piszące je osoby żrą kanapki z pasztetem podlaskim, a potem zamiast jechać trening, idą spać:D
Strasznie zajmująca lektura. A czas zaoszczędzisz, czytając komentarze tam w liczbie zero :P

puchaty, ja miałam kiedyś kolegę Wojtka. I jemu na ten przykład nie chciało się nic. Nawet wypić. I o.
puchaty
| 07:03 środa, 23 maja 2012 | linkuj E tam ciężko sklecić.
Ja na ten przykład mam kuzyna Wojtka. Ten to lubi wypić!
chrisEM
| 06:57 środa, 23 maja 2012 | linkuj Nie no, słabo temat zarzucony. Ciężko sklecić sensowny komentarz. Nikogo ciekawego na ście nie spotkałaś? ;)
CheEvara
| 06:44 środa, 23 maja 2012 | linkuj Albo zadrażnić do niego i zaprosić na wspólne szamanko :)
k4r3l
| 21:21 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj raczej, teraz to zamiast "siema" czy "cze" (a raczej Chesc;) rzuconego do napotykanego bajkera trzeba by było życzyć sobie smacznego ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa miesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]