Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
43.01 km 15.00 km teren
03:07 h 13.80 km/h:
Maks. pr.:62.70 km/h
Temperatura:24.0
HR max:170 ( 86%)
HR avg:133 ( 67%)
Podjazdy:1370 m
Kalorie: 1972 kcal

To ja dodam treści więcej niż Niewe:) O tych Karkonoszach

Czwartek, 16 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 18

Bo nawet pamiętam;) I śmiało mogę robić uzupełnienie do wpisu Niewe:)

Postanowilim wykorzystać instytucję długiego weekendu oraz to, że w sobotę zawierającą się w nim, dzieje się Izerska Wielka Wyrypa. Niewe jest maniakiem orientowym, ja ich dziewicą, tak więc mieliśmy to ostatnie zmieniać:D


Znowu zapakowani w samochód jak Cyganie wyruszylim przebyć te pińcet kilometrów dzielące nas od niejakiej Szklarskiej Poręby (węszę, że może mieć ona coś wspólnego z niejakim mtbxc;)), gdzie KTOŚ wymyślił, że będziem mieć bazę.

Jak już zajechaliśmy na miejsce i zobaczyliśmy, że tam są wszyscy ci, którzy normalnie są nad Zegrzem, w Auchan i na Krupówkach, spierdoliliśmy stamtąd oby rychło.

Nie znoszę kuźwa tłumów. I tych wszystkich wpierdalających na ulicy na zmianę: lody, watę cukrową, kebab, zapiekanki, chodzących bez celu, snujących się jak bezmyślne jełopy, które nie myślą o niczym.

Zapragnęliśmy stamtąd zwiać CZYM DUCH!

Wystarczyło przejechać granicę i nadłożyć 12 kilometrów, żeby znaleźć się nie tylko w piwnym raju (acz to okaże się wielce istotne i kuszące), ale też w raju rowerowym. W Harrachovie bowiem.

Dodatkową atrakcją był brak tłumów, jak i domostwa pozbawione ogrodzeń. Urzekało mnię to. I – choć na szczęście nie musimy się z tym liczyć, bo jesteśmy obrzydliwie bogaci – jak nam pewna pani w Szklarskiej zakrzyknęła za nockę dwie paki, obraziliśmy się śmiertelnie ze skutkiem korzystym, gdyż z kolei przemiła harrachovianka, do której trafiliśmy w ciemno, zaśpiewała nam całe 6 dyszek, zatem pozostałe 140 złotych mogliśmy przepuścić na alkohol.


A ten sprawił (w miejscowym browarze, czyli świeżyzna!), że dzień, w którym przybylim w góry, ostał się nierowerowym;)

Zresztą. To była całkiem zdrowa aklimatyzacja, wszystko na świeżym powietrzu!;)

Ale następnego dnia już było rowerowo. Miałam wyCZymywać wyCZymałość, co pod górę mogło być całkiem niełatwe. Ale kto przed się nie bierze takich wyzwań, ten torba!

Wyruszylim zatem zaliczyć sobie czeskie cyklotrasy, żeby potem wieczorem móc spokojnie wtranżolić wyprażany syr;)

Jak tylko wjechaliśmy na te ich szlaki, tośmy żałośnie załkali. Kurwa, nooooo! Uprzątnięte, czyste, ładne, oznakowane. Ubodzy krewni, my, Polaczki jesteśmy. Serio. Niestety, serio.

No to lecę fotami. Czyli idę na łatwość.

Nie wiem, jaką walutą ci ludzie nawozili ogród przy chacie, w kórej dostąpiliśmy noclegu, ale wyglądał zjawiskowo. Nie wiem też, ile czasu ci ludzie mają do dbania o każdy roślinny pizdryk, ale obstawiam, że mieli go całkiem w pytkę.

Można mieszkać fajnie, gdzie strymuk płynie z wolna?;) © CheEvara


I tak! Ma być STRYMUK!


Jak już się ponapawaliśmy i widokiem z okna (foto u Niewe), i brakiem ogrodzeń, i kocurami, pojechaliśmy JEŹDZIĆ.


Heja ho! Jedziem po ZUO!;) © CheEvara


Na powyższym zdjęciu jadę na przykład ja:).


A na poniższym jedzie na przykład Niewe:)

I wcale a wcale nie pozuje!;) © CheEvara


I znowu ja, żeby nie było, że jadę tyle samo. Jadę WIENCY!;):

To jest w innym miejscu! Naprawdę się przemieszczamy! © CheEvara


Minę mam taką, bo zobaczyłam, jak podjazdy pokonują dzieciaki (zjazdy zresztą też). To się nazywa robić nogę od szczeniaka!;)

I tak sobie oraliśmy (Orane, panie Konery!) pod górkę i pomykaliśmy w dół. I orka w górkę, a potem nieorka w dół. Fajna sprawa.
Jakeśmy zdobyli fajną przełęcz i ustalili, że trzeba by jakoś zaraz zjeżdżać, bo i chłodem po rajstopach ciągnie, i głód nas lekki dosięga, natrafiliśmy na budkę, w którym kopcący faję Czech ratował życie Holbą (ryzi pivo z hor!). Trzęsło nas, zapowiadało się, że cieplej już nie będzie i napytamy se biedy zjeżdżając tacy wychłodzeni siedzeniem przy piwku do Harrachova. Ale legenda jest legenda, obowiązkiem jest jej sprostać:

Na koniec zaspokajamy nasze potrzeby życiowe © CheEvara


W temacie naszego dosięgającego nas głodu próbowałam coś zdziałać, ale niestety zanosiło się, że będziem musieli wpitalać jednak ten SYR. Jak małpa kit.

Ja jeszcze walczę o jakieś jedzenie, ale obiad słabo reaguje na kicianie © CheEvara


Głupi TOT myślał, że chcę go pogłaskać. Nie po to wożę ze sobą dwie pajdy chliba, żeby potem nie przełożyć tego kotem, nieprawdaż.


I zjechaliśmy po tym wszystkim w dół. Dystans może nie szałowy, ale nałapaliśmy przewyższeń, pojeździliśmy, nawodniliśmy nasze boskie organizmy, wszystko po to, żeby jutro, czyli przed sobotą zrobić sobie całodniowy regen, a w sobotę zniszczyć rywali na Wyrypie. O.



Komentarze
rooter
| 21:37 czwartek, 13 września 2012 | linkuj ozessszz co ja paChe, ale się pięknie rozzipowałaś :).
Chyba ktoś tu próbował chodzić po cienkim lodzie przy dodatniej temperaturze:)
Niewe
| 15:24 czwartek, 13 września 2012 | linkuj @mtbxc: Bezpośrednio po gimnazjum jest zmywak w jukeju :)
CheEvara
| 13:53 czwartek, 13 września 2012 | linkuj Paczta ludzie. Nie zaległości. Nie natura grafomana. Ani nie prośby niektórych skierowane do mnie o pisanie cokolwiek. Nie to mnie skłoniło do WLAŹNIĘCIA i zalogowania się.
To komentarz marekoclva!
Uwielbiam takie sytuacje, gdyż daje mi to furtkę do jechania bez pardonu po użytkowniku:D

A teraz, drogi Czytelniku, zeznaj, dlaczegóż owo zdanie tak Cię uraziło? Dla ułatwienia masz tu kilka podpowiedzi:
a) Sam snujesz się, wpierdalając lody i watę cukrową. I w ten sposób "odpoczywasz".
b) Jesteś uderzeniowo-w-stół bezmyślnym jełopem (skoro nie rozumiesz, że napisanie "jak bezmyślne jełopy" nie oznacza nazwania tych ludzi bezmyślnymi jełopami). Albo masz rozum gimnazjalisty.
c) Jesteś tym, który przyjeżdża do Szklarskiej, by ją obparkować swoim wozem - mimo całej sympatii dla masy lodowo_watocukrowej. Parkujesz w mieście na chodnikach, żeby tę odpoczywającą masę oglądać.

Ja swoje zdanie mam, odpowiadać nie musisz.

A i jeszcze jedno. Czy zauważyłeś może, że ja latam po blogach i sadzę tam jak klocki komentarze, w których wyrażam swoje zniesmaczenie?
NIE LATAM.

Nie podoba mi się, nie czytam. Ani nie komentuję.
I zaskoczę Cię. Niektórzy gimnazjaliści też potrafią to - mimo całkiem wczesnego etapu swojego rozwoju.
mtbxc
| 11:02 poniedziałek, 10 września 2012 | linkuj A jak to teraz jest? Gimnazjum i co dalej?
Hipek
| 22:01 niedziela, 9 września 2012 | linkuj Touché.
Niewe
| 16:00 niedziela, 9 września 2012 | linkuj I ciało. Ciało też ma gimnazjalistki :P
marekoclv
| 13:17 niedziela, 9 września 2012 | linkuj Niektórzy ludzie odpoczywają snując się po ulicach wpierdalając watę,lody itp i nie oznacza to że są bezmyślnymi jełopami,czytając to co piszesz mam wrażenie że masz rozum gimnazjalistki.
Niewe
| 07:05 poniedziałek, 3 września 2012 | linkuj Znasz zasady. Najpierw ty odbierasz, a dopiero wtedy my dzwonimy.
mtbxc
| 13:10 piątek, 31 sierpnia 2012 | linkuj Może gdybym wiedział, to bym pewnie pojechał do Szklarskiej, bo taki plan miałem. Ale pewnie wy dzwoniliście, a ja nie odbierałem. Tak to tłumacze.
CheEvara
| 11:42 piątek, 31 sierpnia 2012 | linkuj Ja wtedy raczej Golonkę będę atakować w Piwnicznej;)
kosma100
| 10:21 piątek, 31 sierpnia 2012 | linkuj Ale fajne górachy!
Zapraszam maniaka orientowego i orientową dziewicę na BSOrient.
Pozdrawiam :-)
Hipek
| 09:46 piątek, 31 sierpnia 2012 | linkuj A niedajborze jakby się jeszcze w zębatki wkręcił...
Niewe
| 09:39 piątek, 31 sierpnia 2012 | linkuj Lepiej żeby wisiał przez ramię niż miałby powłóczyć po szutrze :P
rooter
| 20:58 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj po kliszach widać kto w lepszej formie :)
Hipek
| 15:32 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj Temu Niewu coś wisi przez ramię.
CheEvara
| 14:22 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj To już rozumiem, dlaczego Twój jest w Beskidach :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa odypr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]