Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
43.66 km 9.10 km teren
01:54 h 22.98 km/h:
Maks. pr.:43.10 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (166%)
HR avg: (138%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 1401 kcal

Prze(po)twory

Środa, 26 września 2012 · dodano: 12.10.2012 | Komentarze 9

Znoooowu. Oram. Pode wiatr, dzięki czemu oszałamiające 26km/h to jest absolutny max, na jaki mnie stać. Nie posiadam tak zwanej melodii do jazdy i nawet... NAWET rozważam zawrotkę do domu i ponowną okupację łóżka. Ale mam do odbębnienia trening, świeci słońce i byłam namówiona z Panią Matką Niewiańską. Zatem mocna, stanowcza przewaga argumentów ZA.

Nie to jest jednak w tym dniu najistotniejsze. Nakupilim bowiem z Niewe mnóstwo darów de nejczer i na cały wieczór zniknęliśmy w garach.

O takich garach:

Najlepsze będą chyba ślywky z orzechamy! © CheEvara



Oznacza to, że z Bielan, gdzieśmy SPRAWUNKI (barrrdzo fajne słowo) czynili, wróciłam Z rowerem (w samochodzie), a nie rowerem.



Komentarze
michuss
| 09:12 piątek, 12 października 2012 | linkuj Wyborne! Jakem Michuss ze Stargardu Szczecińskiego!

Kończąc nadmienię, że "w naszym narodzie tkwią niewyczerpane pokłady głupoty, trwa więc ich intensywna eksploatacja". ;)
Niewe
| 08:47 piątek, 12 października 2012 | linkuj W tę estetykę wpisuje się także jakże miłe memu uchu "bom ją tylko raz chędożył i to w zadek"
:)
michuss
| 08:42 piątek, 12 października 2012 | linkuj Ja tę frazę wykonuję zawsze, ale to zawsze w stylu tego pamiętnego typa z "Idola", a nie pana Ryszarda, więc już zapoznanaś. ;)

Przy okazji, bo dopiero teraz zauważyłem, też polubiłem ostatnimi czasy "sprawunki". "Sprawunki na bazarku", czyż nie piękne? Albo "w magistracie". Prawie jak "przechadzka w plener" tudzież "spacerowanie po igliwiu i listowiu jesiennem", ecetera. ;)
CheEvara
| 07:56 piątek, 12 października 2012 | linkuj Nagraj swój materiał dźwiękowy, chętnam zapoznać:D
michuss
| 07:37 piątek, 12 października 2012 | linkuj Chciałoby się rzec (idąc w ślad za pewnym polskim pieśniarzem popularnym), że to już nie dary, jak to malowniczo określiłaś, "de nejczer", lecz... "Daaaaaaaary... dary z garów"... lalala;)
CheEvara
| 07:24 piątek, 12 października 2012 | linkuj kosma, pracujemy nad tym, żeby nie zalegało i - uchowaj Panie - nie psuło się tym samym:D
I nie, nie spirytusem, samo zaczęło fermentować:D


Niewe, ćwiartka stoi i czeka!:D
Niewe
| 07:17 piątek, 12 października 2012 | linkuj Ja tak pacze na te ogórcy to bym wychylił pięćdziesiątke :)
kosma100
| 07:13 piątek, 12 października 2012 | linkuj Śliwy z orzechami zalane spirytusem? :-)
kosma100
| 07:13 piątek, 12 października 2012 | linkuj Mniam mniam.
Zostało jeszcze coś z tych Potworów? :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jasie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]