Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
44.95 km 6.00 km teren
01:45 h 25.69 km/h:
Maks. pr.:43.20 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:106 m
Kalorie: 1999 kcal
Rower:

Dziś wymiękam

Środa, 10 października 2012 · dodano: 30.10.2012 | Komentarze 34

I zabieram się razem z Niewe oraz z Aniołże, które przed pójściem do przedszkola studiuje mapy zawodów na orientację.

Szuka punktów po kolei i skrupulatnie.

Szuka z rozmysłem i pilnie.

Na przykład zastanawiając się: „Po dziesięć jest dwanaście czy jedenaście… NIE JESTEM PEWNA”, co rozważa, kręcąc z atencją włosy swymi malutkimi palutkami.

Karci mnie, jak jej podpowiadam.

Opieprza, że „po dziesięć to jest jedenaście, bo przed trzynaście jest dwanaście, jak mogłaś nie wiedzieć EWECZKO??”

Nawet dziecko znajduje to, czego ja nie potrafię:D © CheEvara


Czemu zdecydowałam się zapakować rower do samochodu i startować dopiero z Bielan, nie bardzo pamiętam, być może był to brak mocy, a może to, że wiało wtedy jak na Kamczatce (info mam z pracy „Wiatry na Kamczatce, opracowanie zbiorowe pod red. Zbigniewa Wicherka, 2012).

Bez stetoskopu, prześwietleń, habilitacji i pomocy Buddy śmiało mogę stwierdzić śmierć napędu. No dobra, uprawnień mam na pewno dość, żeby zdiagnozować przedśmiertne rzężenie. Na pewno maczała w nim palce niedzielna orka w jurajskim błocie.

Klocki też wtedy wykończyłam, więc staram się przed każdymi światłami reagować na zasadzie „Jeden przystanek przed wysiadam”.
I ledwie temu jestem w stanie podołać, gdy jakiemuś szoszonowi przede mną, na Nowym Świecie WYLATA lampka. Zatrzymałam się, zgarnęłam, oddałam, bez okupu.

Po robocie mej mało brakowało, a bym przeprosiła się z ofertą Niewe zabrania się z nim do Domu Złego. Zaczęło lać. Ale mój szybki i fachowy LUK w niebiosa pozwolił uczynić wniosek, że PRZECIERA SIĘ i do domu dotarłam na własnych kołach.

Doznając spotkań z kutafonami wyjeżdżającymi z podporządkowanych i paczących tylko na samochody. Ośmiu takich wystarczy, żeby nienawistnie zechcieć wyciąć góry, zalać doły w ramach całkowitej likwidacji systemu będącej drogą do miłości.

W ogóle nie wspomnę o lemingach na Trakcie Królewskim, którzy nie chcą sobie obtłuc na wykopach swojego drogo spłacanego samochodu i napieprzają do końca MOIM pasem, myśląc, że uskoczę na trawę.

Kiedyś trafię na prawdziwego zjeba i tak skończy się moja irytacja.

Czy ja słusznie odnoszę wrażenie, że coraz wcześniej jest coraz ciemniej?



Komentarze
WuJekG
| 10:41 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Nic a nic z tej gwary warszawskiej nie zrozumiałem....:P
CheEvara
| 10:34 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Słyszysz to? Czy słyszysz?
Ja też nie. Nikt nawet nie chlipnął z Twojego czerstwego dowcipu:P
A teraz spójrz na zegar. Duża wskazówka jest na "nadziej" a mała na "kapłona"?
To idź i to uczyń.

Najlepiej ze swoim korespondentem:P:P
WuJekG
| 10:15 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Nie działa na mnie. Mors napisał mi, że jesteś niezłym kaszalotem :P
CheEvara
| 09:28 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Uniosłeś się francuski piesku... yyy... przepraszam, francuski wielorybku?:D
WuJekG
| 09:16 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj phi!!!!
CheEvara
| 07:20 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Nie napisałam, że nie załatwiam za grubą gotówkę:P:P
Karolajna zaś - wyobraź sobie - woli Erbajk niż jakiegoś Ciebie:P:P
WuJekG
| 14:07 środa, 7 listopada 2012 | linkuj Chyba za setkę :P
A tak się zarzekała, że zniżek nie załatwia.... wolę Karolajnę niż jakiś Erbajk.
CheEvara
| 13:36 środa, 7 listopada 2012 | linkuj Ja załatwiam tylko zniżki w Airbike''u.
5% za stówę.
:D
WuJekG
| 09:47 piątek, 2 listopada 2012 | linkuj A załatwisz mi wizyty? :P
CheEvara
| 08:26 piątek, 2 listopada 2012 | linkuj Karolajna w LAJKRZE może Ci pomóc :D
WuJekG
| 23:08 środa, 31 października 2012 | linkuj Mam kompleksowe fetysze!
siwy-zgr
| 21:44 środa, 31 października 2012 | linkuj Wujek, czyli jednak masz fetysze...i kompleksy ;) Jak head&shoulders - 2 w 1 :)
WuJekG
| 15:41 środa, 31 października 2012 | linkuj Taaak. taktaktaktaktaktaktaktak taaakkkkk !! :p
Niewe
| 15:38 środa, 31 października 2012 | linkuj I wtedy będzie tak:
- ile jest dwa plus dwa?!
- cztery, proszę Pani!
Sruuuuu, z bata!!
- bo odkąd to wieloryby potrafią mówić?!
:)
WuJekG
| 13:54 środa, 31 października 2012 | linkuj aaa, spadajcie. :p poszedłem na rower :P


A jak treserką wielorybów miałaby być Karolajna, to ja chętnie przybiorę na wadze.. :p
siwy-zgr
| 10:35 środa, 31 października 2012 | linkuj ...z kompleksami ;)
CheEvara
| 09:57 środa, 31 października 2012 | linkuj Może i tak, ale to nie ja jestem tyjącym wielorybem :D
WuJekG
| 09:56 środa, 31 października 2012 | linkuj Sama jesteś GUPIA! :P
CheEvara
| 09:47 środa, 31 października 2012 | linkuj Nie "spamować", tylko LAMUSOWAĆ raczej :P
WuJekG
| 09:43 środa, 31 października 2012 | linkuj O, jak odświeżam stronę to poprzedni komentarz wpisuje się automatycznie... można fajnie i szybko spamować :p

Hahah, ''kobyłka'', dobre.. eufemistyczne zdrobnienie. :p
WuJekG
| 09:41 środa, 31 października 2012 | linkuj Aha, ha, jasne, ''sympatii''...
Pewnie teraz rżysz z mojego nieszczęścia na całe biuro...

:P
CheEvara
| 09:37 środa, 31 października 2012 | linkuj Na cały DOM. Ja nie muszę pracować :D:D
Ale reszta się zgadza. Rżę jak kobyłka Piłsudskiego:P:P
WuJekG
| 09:36 środa, 31 października 2012 | linkuj Aha, ha, jasne, ''sympatii''...
Pewnie teraz rżysz z mojego nieszczęścia na całe biuro...

:P
siwy-zgr
| 09:31 środa, 31 października 2012 | linkuj Teraz ja lubię TO :D
CheEvara
| 09:18 środa, 31 października 2012 | linkuj Poka, poka:D
Znam jednego tresera wielorybów, zapytam, czy Cię przyjmie:D
Zrobię to z czystej sympatii do Ciebie:D
WuJekG
| 09:17 środa, 31 października 2012 | linkuj EEjjjjj!! po godzinie załapałem ten przytyk... to nie było miłe...

A gwoli wyjaśnienia: nawet nie wiem czy większa by była od mojego czy nie, bo ostatnio nie jeżdżę i zaczynam łapać coraz poważniejszą lustrzycę. Wiesz, to ta choroba, w której nie da się zobaczyć swojego...końca świata inaczej niż w lustrze, bo brzuch przeszkadza :P
CheEvara
| 07:59 środa, 31 października 2012 | linkuj Lubię to :D
siwy-zgr
| 07:57 środa, 31 października 2012 | linkuj Fetysza nie, ale jakiś kompleks by się znalazł ;)
WuJekG
| 22:10 wtorek, 30 października 2012 | linkuj Przynajmniej fetysza włosowego nie mam :p
CheEvara
| 20:54 wtorek, 30 października 2012 | linkuj Tu Ci się świat kończy:D
WuJekG
| 20:51 wtorek, 30 października 2012 | linkuj No przeca na pierwszy rzut oka widzę, że jest większa od mojego roweru..
CheEvara
| 20:23 wtorek, 30 października 2012 | linkuj quartez, Ty fetyszysto:D

wudżek, nie tylko ode mnie. Od czegoś Twojego też:D:D
WuJekG
| 17:27 wtorek, 30 października 2012 | linkuj hłe hłe... nawet ta mała jest prawie większa od Ciebie.. hłe hłeeee... :P
Ksiegowy
| 16:23 wtorek, 30 października 2012 | linkuj Włosy włosy, rozpuszczone!!!! GRRR PO RAZ DRUGI:p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chsil
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]