Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
61.66 km 0.00 km teren
02:53 h 21.38 km/h:
Maks. pr.:49.50 km/h
Temperatura:9.0
HR max:177 ( 92%)
HR avg:145 ( 75%)
Podjazdy: 66 m
Kalorie: 1256 kcal

Ciągle uzupełniam wpisy, bo te, no… statyst(y)ki:D

Piątek, 15 kwietnia 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 60

Miał być wieczorny teamowy rowering, ale nie wyszło, bo nie wyszłam ja… odpowiednio po ludzku z pracy. I APSy pokręciły w słońcu, a mnie dostała się druga garsonka wypasu. Ale nie było źle, powietrze zdążyło się nagrzać i zapachnieć jak malinowa mamba, więc poniosło mnie do domu ze Służewca przez Ursynów na Bemowo, a potem na Młociny i w końcu do CheEvarowa. Tyle, że już bez słońca, oczywiście. Kilometraż miły.
A wszyscy mi kładli do głowy: „Debilu, przed maratonem to spacerowe tempo i regeneracja!”
Ale wieta Wy co??
Jak ja mam jechać 20 km/h, to wolę w ogóle z domu nie wychodzić.
I wieta co jeszcze?
Jak mam przejechać tylko 10 km, to mi się nie chce butów wklikiwać w pedały.

Dlatego wyszło, ile wyszło.
A wyszłoby więcej, gdyby nie to, że mi łapy zmarzły.

Idąc za ludowym nakazem zakochania się na wiosnę, zakochałam się.

Gniewosz © CheEvara


A proposz Gniewosza przypomniał mi się dowcip, jak baca z bacowOM ten tego pod pierzynOM. I bacowa do bacy:
- baco, gniewom się
- na co się bacowo gniewocie?
- nie jo się gniewom, ino wom się gnie

:D


Komentarze
JPbike
| 20:47 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj To fajnie :)
W takim razie do zobaczenia gdzieś przed startem, na trasie, po ścigach u Golonki i przy piwku :)
A u nas, na stówkę z pagórkami i na ten browaro-podjazd to zaopatrzymy się w tamtejsze miejscowe ;)
CheEvara
| 20:06 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj Ja tez chce teraz wystartowac u Golonki, zreszta maj zapowiada mi sie mocno zageszczony maratonami, ale nie bedzie az tak, zeby do Wielkopolski na browaro-podjazd nie moc sie wyrwac;-)
JPbike
| 20:02 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj Oczywiście że TAK, i to na majówkę :)
A w pozostałe majowe weekendy nie startuję, oprócz ostatniego (Krynica Zdrój).
CheEvara
| 19:52 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj Misiacz, no szlachetne, doprawdy;-)

JPbike, a do Zlotego Stoku wybierasz sie?;-)
JPbike
| 19:09 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj Czas na takie fajne szaleństwa musi się znaleźć któregoś dzionka podczas jednego z trzech środkowych weekendów maja :)
Misiacz
| 18:26 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj A ja na temat. ZACNE PIWKO! :)
CheEvara
| 09:26 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj surf, no ubawiłam się, widzisz, każdy koksuje się tym, co lubi :))))

JPbike, trzeba z zapasami browarnymi podjechać ten pagórek;) Namówiłeś mnie, kiedy masz czas??:))
surf-removed
| 20:54 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Walnąłem ostatnio, czerwonego i zielonego, ale jakoś chyba nerwowo piłem bo smaku nie pamiętam. A propos przedstartu: najważniejsze jest to, że robisz to co lubisz. Ja na Harpaganie przed startem wipiłem z kolegami z Malborka flaszeczkę i i kilka browarków, dzięki temu wyspałem się na podódze jak młody Bóg i .... następnego dnia nózka pdawała jak trzeba, a smak na browca lokalnego miałem nieposkromiony i tak jadąą od sklepu do sklepu dojechałem w czołówce (niby na dopingu), ale browiec nie był norweski :)
JPbike
| 14:58 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj "Browar Gontyniec" ? :)
To nazwa jednego z najwyższych szczytów (zaledwie 192 m.n.p.m, ale coś ;)) w Wielkopolsce, a na szczycie są jakieś fundamenty ... czyżby od tegoż browaru ? :D
CheEvara
| 13:19 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj No to musisz zaakceptować, że nie zawsze Ci wychodzi :P
Inna sprawa, że kobiety są nieziemsko po*ebane i choć pieprzą, że lubią jasny przekaz, to jak wprost zaproponujesz tak zwane zapuszczenie mrówkojada, wyjadą Ci z płaskiego na dokrwienie policzka :D
Niewe
| 13:07 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj To przez Gora. Taką wersję przyjąłem i takiej wersji będę się trzymał.
Tak mi dopomóż Bóg :)
CheEvara
| 13:00 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Widzisz Niewe, mylisz miłość z chucią i to pewnie dlatego podryw Ci się po Harpie nie udał :P:P
Niewe
| 12:21 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Che: Na nic Twoje deklaracje.
Prawdziwa miłość nie wybiera
http://img31.imageshack.us/i/fe5d07f58a76a0750b547bd.jpg/
:D
obcy17
| 12:12 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Nogi mam dwie ale mam kilka punktów podparcia w tym jeden iście hu#wy :)
Niewe
| 12:09 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj obcy17: Masz tylko jedną nogę?
obcy17
| 12:08 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Strzemiona są potrzebne bo nie ma jak nogi zaprzeć.... Po co jom oklepywać ??
CheEvara
| 12:02 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj To ja sobie usiądę w kąciku i poobserwuję to Wasze rodeo :D
Niewe
| 12:02 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Obcy17 Na oklep :)
Niewe
| 12:01 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Che pisała o was. Przeca wyraźnie pisze WAM :P
obcy17
| 12:00 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj No i pod siodło czy homonto??
Goro
| 11:57 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Niewe, znowu Ci kolega popsuł podryw ;)
CheEvara
| 11:56 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Zabiliście mnie. Nigdy kuźwa nie dam się Wam wyrwać :P:P:P
Niewe
| 11:54 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Rozrzucę na trawniku. Po zimie jak znalazł :D :D :D
obcy17
| 11:51 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Za to jak kloca nawali to jedną taczką nie dasz rady :)
Goro
| 11:51 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj kuźwa, siedzę i sam rżę jak to czytam ;)
Niewe
| 11:47 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Lubię też jak parska i jest narowista. Wiem jak przytrzymać za grzywę, żeby opanować :P
obcy17
| 11:45 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj śpi na stojąco i wpiernicza suchy chleb......
CheEvara
| 11:44 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Niewe, czytaj ze zrozumieniem, afrykańska nie UMI. To norweska wtyka :D
Goro, nie będę dyskutować o guście Niewe, bo to nieeleganckie. Jeśli lubi, jak mu dziewoja rży jak kobyłka Piłsudskiego, to naprawdę nic mi do tego :D:D
obcy17
| 11:43 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Panie GORO, z doświadczenia wiem że idzie do tego przywyknąć........ Następnym etapem będzie "-może Pan usiądzie." Do tego jeszcze gotów nie jestem :?
Niewe
| 11:43 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Na pewno była mleczna :)
Goro
| 11:41 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Che, to nie była raczej foka, tylko bardziej jakaś kobyła, skoro przeszła 120 km pieszo po lesie ;)
Niewe nie zwalaj wszystkiego na mnie, jak se nie poradziłeś z tematem to już inna sprawa :)
Niewe
| 11:40 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj No nie wiem. Wtykała mi w kadr aktywa jak trzeba :D
CheEvara
| 11:36 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Foka afrykańska to po wikipediańsku SŁONICA. Cytuję: "Cechy osobnicze: śmiałość, brak skłonności do ucieczki oraz umiejętności wtykania w kadr swoich niezaprzeczalnych aktywów".
Czyli na pewno była to foka norweska :P
Niewe
| 11:32 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Zależy. Jak foka norweska to tak. Ale już taka foka afrykańska to niekoniecznie.
CheEvara
| 11:27 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Dlatego napisałam, że FOKA, foka ma raczej z defaulta schłodzone pachy :D:D
Niewe
| 11:25 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Goro Tu też się wtrącasz? ;)
Che Spod pachy to by ciepłe było. Pewnie, że z braku laku można, ale to nie to :)
Foki nie ocenię, bo nie widziałem przez tego PANA :P
CheEvara
| 10:42 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj "Dwa atuty" to dwie butelki Kasztelańskiego pod obiema pachami? :D

Jaki Ty, Goro niekumaty jesteś.
Ona chciała Ciebie spławić, żeby mieć Niewe całego dla siebie.

Czyli mówisz, że foka była niezła?:D:D
Goro
| 10:40 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Pozwolicie, że się wtrącę w te Wasze flirty, ale zostałem wywołany ;)
Cholera mnie wzięła, jak ta właśnie ta "niedoszła" laska Niewego zaczęła do mnie na PAN zagadywać !!!!!!!!!!! Kuźwa jestem już tak stary, że nawet na "Cześć" nie zasługuję. Szlag mnie trafił, wstałem, zebrałem kumpli z podłogi i poszliśmy na piwo. Dopiero jak wyszliśmy to się panowie rozmażyli nad jej dwoma atutami, zaczęli się śliną oblizywać i psy na mnie wieszać - no i tak zostało już do końca dnia, a jak widać przeszło nawet na BS ;)
CheEvara
| 10:29 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Ale tylko TO powiedziałeś, czy dodałeś:
a) musiało boleć, skoro sobie tak zmasakrowałaś ryj
b) anioł aniołem, ale bzykasz się, czy trzeba z tobą chodzić?
c) wiem, jakie to męczące puszczać się, pozwól, że zostanę twoim chłopakiem

?
:D:D
CheEvara
| 10:26 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj :D:D:D:D
Tak, przyjmuję Twoje oświadczyny!! :D:D:D:D
P.S. Założę się, że Ci zazdroszczą i jak tylko odejdziesz od kompa, dopadną Twojej historii w przeglądarce :D:D
Niewe
| 10:25 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj A powiedziałem:
Ułła, aniele! Bolało jak spadałaś z nieba.
Może być? :)
Niewe
| 10:24 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Jeszcze przed chwilą udawałem przed innymi, że robię Pewną Bardzo Ważną Tabelkę na komputerze. Pełna powaga i skupienie.
Wytrzymałem nawet "to nie życie, to WILKI" Łatwo nie było, ale wytrzymałem.
Ale to mnie zniszczyło. Piszę jedną ręką z podłogi, a wszyscy już wiedzą, że się obijam.

W sumie i tak wiedzieli, ale teraz mogą o tym mówić oficjalnie :)
CheEvara
| 10:18 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj To jeszcze zależy, co jej powiedziałeś, bo jeśli "chodź maleńka pod kołderkę na bajerkę", albo "w szkole nie miałem dwój, znam wiele języków, chcę też poznać twój", to nie Goro jest Twoim problemem:D:D:D
Niewe
| 10:16 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Tylko tyle zdążyłem, więc o czym tu pisać :)
CheEvara
| 10:11 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Czyli co, nawet do lachona nie zdążyłeś zagaić?? :D
Niewe
| 10:10 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj No bo przez Gora nie ma co opisywać :D
CheEvara
| 10:07 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Ale tylko z Naszej Kinszasy. Na bana na BSie chyba sobie nie zasłużył (nie umiem ocenić, bo nie opisałeś:P) :D
Niewe
| 10:06 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Myślisz, że powinienem go usunąć ze znajomych?
CheEvara
| 10:05 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj No czytałam, że zniszczył Twoje zaloty:D I to ma być Twój KOLEGA?? :D
Niewe
| 10:03 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj No i proszę. Jak się Goro nie wtrąca to idzie podręcznikowo :D :D :D
CheEvara
| 10:01 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Jadę, kuźwa, JADĘ!!! :D:D
Niewe
| 10:01 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Ale najpierw upiję :)
Niewe
| 10:00 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj I przytulę :)
CheEvara
| 09:59 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Ja od wejścia już jestem w boksie do wyjścia :D
Weźmiesz Monte i tę wannę z Łomżą? :D
Niewe
| 09:58 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Zrywamy się?! :D :D
CheEvara
| 09:56 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj To nie życie, to WILKI!
Ja też w fabryce! A to wpis i piwko z poprzedniego piątku!
Niech mnie ktoś kuźwa przytuli/upije/da Monte/włoży do wanny z pianką Łomży...
W sumie chcę to wszystko naraz!
Niewe
| 09:52 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj I jaka oszroniona buteleczka...
i jakie kształty...
a ja w fabryce :/
Życie jest okrutne.
Hipek
| 09:48 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Coraz bardziej już malinową mambą pachnie...
CheEvara
| 09:48 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Rozwijam się, cały czas się uczę:D
Niewe
| 09:41 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Noo nareszcie jest wpis.
I zdjęcie browaru jest.
Jest nieźle :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asnas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]