Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
43.65 km 0.00 km teren
01:44 h 25.18 km/h:
Maks. pr.:40.50 km/h
Temperatura:21.0
HR max:177 ( 92%)
HR avg:139 ( 72%)
Podjazdy: 29 m
Kalorie: 740 kcal

Gdzie ten księżyc, czyli w butach gówno widać

Środa, 15 czerwca 2011 · dodano: 16.06.2011 | Komentarze 6

Wróciłam se ja do domu, przesadziłam zad na wyścigowego Speca, bo i Faścik i Maciek nakazali raz dziennie zakręcić kołem, żeby mleczko się nie zwarzyło. To sem pomyślała, że po co kręcić na sucho, jak można jeszcze wyjść i pośmigać se pod gołym niebkiem, gdzie oczom ludu ponoć miało ukazać się zaćmienie księżyca.

Taaaaaaa, zasranie kuźwa. Księżyca nie widać było, a co dopiero tu mówić o zaćmieniu. A na mostach tabuny naiwniaków z lufami aparatów o długości wędki rekordzistki.
INTERNETA NIE MATA? - chciało mię się wrzasnąć;)


Rakieto-rower odchudzony przez Faścika idzie jak SZCZAŁA i w sumie tak naprawdę dotarło to do mnie przy okazji jazdy bez tej całej maratonowej napinki i po przesiadce z hiperciężkiego Centuriona.

Jak na dzień spod znaku krwiodawstwa, suma obu tudejowych kilodystansów całkiem zacna. Na kręcenie Specem nie zabrałam nic, nawet picia i kasy, tylko pragnienie chyba ściągnęło mnie do domu i nie pozwoliło zakończyć dnia z przejechaną stówką, a zabrakło niewiele.

Świetne są te dzieciaki w tym klipie:


Ryan Gosling też jest niczego sobie;)


Komentarze
CheEvara
| 09:43 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj Idealna pogoda na zaćmienie to była wczoraj, 24 h po zaćmieniu:D:D.
Aż mi przypomniała się piosenka tematyczna:
,,Siedzi Lucek na daaaaachu
I spogląda przez luuuupę,
A tam księżyc na nieeeeebie
Pokazuje mu DUUUUPĘ"

:D:D:D
kantele
| 06:21 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj Akurat pogoda na zaćmienie dopisała na USN. Bezchmurne niebo w zasadzie. Tylko, że zaćmienie to było ponoć widać grubo po 23-ciej kiedy to ja już poszłam spać, ale dostałam relację od Marka... :) Co prawda on to już mógł mieć innego rodzaju zaćmienie bo ja zakończyłam dzień trzeba browarkami a on trzeci kończył jak ja szłam spać a nie wiem czy na tym się skończyło ;)
puchaty
| 17:02 czwartek, 16 czerwca 2011 | linkuj Zawsze jak jest zaćmienie księżyca to ja akurat zajęty jestem, wpip! :/
CheEvara
| 14:06 czwartek, 16 czerwca 2011 | linkuj serav, myślę, że nie widzieliśmy tego pieprzonego księżyca, bo było zaćmienie:D:D

obcy17, masz na myśli pomroczność jasną??:P
obcy17
| 12:05 czwartek, 16 czerwca 2011 | linkuj Są przyjemniejsze zaćmienia niż te (to??) księżycowe :P
serav
| 11:58 czwartek, 16 czerwca 2011 | linkuj Masz Ewo zdrowie. Ja też sobie pomyślałem że z 3 piętra zobaczę księżyc ..no zobaczyłem chmury i potem jak się przejaśniło nie wiedziałem czy po czy jeszcze w trakcie ...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa assal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]