Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
54.22 km 0.00 km teren
02:16 h 23.92 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Temperatura:26.0
HR max:169 ( 88%)
HR avg:142 ( 73%)
Podjazdy: 19 m
Kalorie: 912 kcal

My jesteśmy jagódki, czarne jagódki…

Piątek, 24 czerwca 2011 · dodano: 05.07.2011 | Komentarze 29

Jesteście z tej generacji, która w podstawówce uczyła się tej piosenki na muzyce?

Przypomła mię się ta pieśń z chwilom wiekopomnom, kiedy Pani Mama moja własna przekroczyła progi me skromne (umyte SZMATOM I PRONTEM) i obdarowała mnie pudełeczkiem własnoręcznie UDUDRANYCH (taki podkarpacki slang jak: placki, kołki, meszty i wychodzenie na pole) jagódek.

Żarłam i se nuciłam „.... czarne mamy oczka i nóóóóżki”.

My, te jagódki.

Ponadto wyżarłam super ekskluzywną zawartość słoika kureczek marynowanych.
Boszzzzzzzz. Ta moja Pani Mama to musi mnię kapinkę lubić. Chiba.

Zanim Panią Mamę (zwaną też Mamutką – nie lubi tak – lub z czeska Maminką) moją własną przyjęłam w progi me skromne (umyte SZMATOM I PRONTEM), pojechałam se towarzysko do Czarnego do AirBike na plotki i podśmiechujki. Obcy17 obiecywał znaleźć się na kursie mojego pomykania w te lub w tamte, ale wymiękł chyba. Albo rysował nowe serducho gdzieś w innym miejscu stolicy. Jak tak, to wybaczam.

Zawsze zapominam o rodzinnym wyrażeniu „psu dupy nie umiesz zawiązać” i zawsze Pani Mama mi je przypomni.

Zawżdy.


Komentarze
siwy-zgr
| 13:16 środa, 6 lipca 2011 | linkuj zaPERAWDE dobry skecz ;)
CheEvara
| 11:18 środa, 6 lipca 2011 | linkuj Mogła babcia ŚCIAŚNIAĆ, jak tu http://www.youtube.com/watch?v=9DQrUHHbmRg
:D:D
kosma100
| 10:19 środa, 6 lipca 2011 | linkuj A propos babć...
moja kiedyś rozwiązuje krzyżówkę i mówi:
"Monika... chyba coś źle jest w tej krzyżówce. "Zwis męski" i nie pasuje mi "Ch*j", "K**as" "F*ut""
"Yyyyyyyy krawat, babciu".
:-)
puchaty
| 10:11 środa, 6 lipca 2011 | linkuj Moja babcia też ma w zanadrzu sporo powiedzonek.
Jedno z lepszych: "zakochany jak koszula w dupie" :)
CheEvara
| 09:33 środa, 6 lipca 2011 | linkuj kosma, gwarantuję Ci, że trafią:D
kosma100
| 09:27 środa, 6 lipca 2011 | linkuj "do gęby zawsze trafisz, a prądu za 'Bóg zapłać' nie dają (i pstryk światło off)"

Buahaha, dobre ;-)
Muszę przećwiczyć na gościach ;-)
CheEvara
| 09:20 środa, 6 lipca 2011 | linkuj Jurek57, u mnie mówiono jeszcze:
- z głodu się jeszcze nikt nie zes*rał
- do gęby zawsze trafisz, a prądu za 'Bóg zapłać' nie dają (i pstryk światło off)
- brakuje komuś drugiej doopy do s*rania
i duuuuuuużo dużo więcej:D
Jurek57
| 21:05 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Moja babcia św.p.Marianna była łaskawa często używać różnego rodzaju powiedzonek,np.:
"Z gówna bata nie ukręcisz" itp.
To z psem super.
pozdrawiam
CheEvara
| 17:42 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Ja mam tę samą refleksję. Tyle, że ja na płaskim Mazowszu se to przemyśliwuję i ma tym oto płaskim Mazowszu zazdrość mnie zżera, gdy na Twoje wpisy spozieram!
k4r3l
| 17:40 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj ech, placki, meszty, pole - im jestem starszy i bardziej zniedołężniały tym większą mam chęć zrobić "kam bek" w te piękne czasy... z tą różnicą, że więcej bym śmigał na bajku, ale to ma się rozumieć sprawa nie podlegająca dysusjOM ...
CheEvara
| 16:44 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj mors, fujara uczy się psu dupę zawiązać:P
mors
| 15:35 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Blogiem sławiena Evaro! parafrazując klasyków apoteozy... czy jak Ci tam... ;D
Cosik dzisiaj czegosik imć Mrówkojad jeszcze nie (w)stał? Odpoczywa po wczorajszym? Pewnikiem cisza przed burzOM. ;]
CheEvara
| 12:51 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Ja jeszcze nic nie pokazałam:P
Ale jutro o brzasku, zaprezentuję Wielkopolsce mój spity fizys. I to nie będzie coś, czym można będzie się zachwycić. Dopiero wtedy Obcy17 ucieknie, a Niewe przerzuci się na Szedki, kimkolwiek one (oni???) są.
:D:D:D
mtbxc
| 12:39 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Obcy17 ucieka, Niewe na Szedki chodzi, a Chce pokazuje wszystko co ma najlepsze. Co się dzieje???? Chyba dyszcz i pogoda zmyła resztki pozorów:)
CheEvara
| 12:26 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Usznje.
mem onte
fuszo onteeeeee
:D
puchaty
| 12:25 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Albo z pełno gembo :)
Niewe
| 12:15 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Nie wiesz co masz mówić?
To mów niewyraźnie ;)
CheEvara
| 11:08 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj No nie. Nie wiem, co ja mam w tym komentarzu puchatego prostować:D
Dodam, że komentarzu pełnym insynuacji, żeby nie pójść dalej i nie rzec - jakichś inseminacji, a nawet indologii i indulgencji!:D

Jeśli już połowa. To ta trzecia. NAJWIĘKSZA!

puchaty
| 10:59 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Jeden Niewe z Wiktorowa
Cheewary gorsza połowa
nie mówiąc o tym nikomu
czytać uczył się w domu
bo Szwed na Lachony polował


CheEvara
| 10:24 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Taaaaaaaa, a jak ja się z łachem jakimś ścigałam i mi telefon napier...ał w kieszeni?? Zatrzymuję się z kurwą macią soczystą na przodozgryzie, a tam kto do mnie dzwoni??
...
...
...
OBCY17!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:D:D:D
obcy17
| 10:22 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Ostatnio smigam bez tele-qFa-fonu gdyż mię łon straśnie dźaźni...... Irytuje mię to że zazwyczaj jakiś patefon (stary) siedzi mi na kole i w momencie urywki (jak już odjadę) właśnie owy telefon daje znak. Staję i odbieram. Moje cześć brzmi kure...sko gdyż ony patefon mija mła z uśmiechem zwycięzcy. W oczach wyczytuję "-ale Cię ujechałem frajerze. Ładnie ubrany pseudoszybki pajacu". Nooooooooooooooooooooosz Ty worku mosznowy! Nie biorę, nie odbieram (jak wezmę) mam w dupie jego dzwonienie. Mam fobię...... Ostatnio non-stop uciekam..... :)))))))))
greq | 10:13 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj mmmm kurka jest najznakomitszym grzybkiem w "ocecie" można wcinać i wcinać... tylko dlaczego do cholery tak szybko dno widać?
CheEvara
| 10:06 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj To ja już wiem, skąd u Ciebie na podjeździe te czaszki z logo Konstantynopola.
Niewe
| 09:51 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Potop Szwedzki.
Trochę nam ci Polacy stawiali opór :P
CheEvara
| 09:50 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Ja jednak obstawiam, że to była wojna Juesej fał-es Afganistan. Całkiem niedawno.
kosma100
| 09:48 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Niewe Wojna pruska?
kosma100
| 09:47 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Psu dupy nie umiesz zawiązać? :D
Niezłe. Ciekawe w jakich okolicznościach przyrody narodziło się owo wyrażenie ;-)
Ja się uczyłam tej piosenki na koloniach w 1986 roku ;-)
CheEvara
| 09:45 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Sobieskiego z Turkami?
Niewe
| 09:43 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Mi podstawówkę przerwała wojna. Ehh..
;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]