Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
25.61 km 0.00 km teren
01:12 h 21.34 km/h:
Maks. pr.:42.60 km/h
Temperatura:3.0
HR max:166 ( 84%)
HR avg:129 ( 65%)
Podjazdy: m
Kalorie: 562 kcal

Bym se zrobiła wpis o Świętach, ale

Wtorek, 27 grudnia 2011 · dodano: 29.12.2011 | Komentarze 6

ale nie zrobię, bo chcę wstawić foty, ale nie wstawię, za co podziękujcie mojemu blukonektowi. Oj, żebyście widzieli, z jaką nienawiścią na niego patrzam. Na tego modema-srodema. Jak na adwersarza jakiego. Jak Putin na rakiety.

Na razie hoduję gila do kolan, zdycham z niewydolności płucotchawkowej, co jednakowoż nie oznacza, że na rower sie wsiadam. Wsiadam.

W zasadzie to chyba właśnie załatwiłam się podczas świątecznych ekskursyj, bo o ile u mnie, na dole, śnieg topniał, upał ZELŻYWAŁ, o tyle tam, gdziem się wspinała, mróz CZYMAŁ jak Radzieccy Kaliningrad. I Tajlandia prostytutki. Ale o tym poczytacie, Kochanieńcy, jak JAKIMŚ CUDEM rozpierdolę system.

A dzisiejsza lekcj... yyyy... tfu! notatka dotyczy tego, jak se już dnia powrotnego zaczęłam gilowo umierać zaraz po tym, jak zjechałam do stolicy i jak już wyprowadziłam się ze wszystkiemi mojemi gratami z byłej pracy. Nieocenione ku temu okazały się Karolyna i jej Landryna, w którą to zapakowałyśmy wszystko, com zachomikowała w biurze przez te OSIEM kurwa mać lat pracy.

Niestety DYSKU CEDE, na który nagrały się jakies nastolaty łaknące zrobić karierę w biznesie muzycznym, a śpiewające o tym, że są A, A, A KŁINS OF DE PARKET, EEEEEEEEEEEE, nie znalazłam. Strasznie nad tym boleję, bo zamierzałam zniszczyć Wam tym nagraniem psychę.

No i o. Wieczorkiem zjebaniusieńka, ale zgodnie z rozkładem pojechałam na siłownię. Wiosełka jakoś wyjątkowo łakomie na mnie spoglądały.

Myślałam, że w stolicy będą większe pustki. Ale ROWERZYZDY nie spotkałam ani pół.


A, A, A KŁINS OF DE PARKET, EEEEEEEEEEEE



Komentarze
CheEvara
| 13:11 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj " - piwo czy wino?
- i wódka!''":)))
Na szkło to ja wolę insze okoliczności przyrody, na przykład okoliczności Czeskiej Baszty;) Zresztą omówimy to:)))
arczi
| 10:44 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj To jak będziesz z tą obiegówką, to weź ze sobą jeszcze jakieś szkło ;)
CheEvara
| 10:06 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj Oj, Arti, jeszcze przynajmniej raz wejdę Z OBIEGÓWKĄ;)
Chyba, że zaprosisz na częściej!
arczi
| 10:02 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj Wejście do Axlozy, bez twoich krwisto czerwonych maszyn prężących się na słońcu, nie będzie już takie samo. Chlip chlip
CheEvara
| 13:20 czwartek, 29 grudnia 2011 | linkuj Tylko ja to wiem. Niestety :)
mtbxc
| 13:14 czwartek, 29 grudnia 2011 | linkuj Szkoda tego CD, no szkoda....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eniem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]