Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
32.66 km 0.00 km teren
01:39 h 19.79 km/h:
Maks. pr.:36.40 km/h
Temperatura:3.0
HR max:169 ( 86%)
HR avg:146 ( 74%)
Podjazdy: m
Kalorie: 819 kcal

Żeby ten dzień tak pedalsko pod względem dystansu nie wyglądał ;)

Sobota, 31 grudnia 2011 · dodano: 02.01.2012 | Komentarze 23

Spakowałam wałówkę sero-oliwkową, dwie wersje garderoby, bo kto wie, czy nocą nie włączy mię/nam się szwendacz i na ten przykład kiecka nie okaże się mało praktyczna w zdobywaniu ogrodzenia posesji niejakiego rootera (bo i owszem były takie plany) i popedałowałam ja w stronę Kampinosu naszego pięknego, gdzie – podczas gdy ja rano (przypominam, że to RANO było całkiem umowne) robiłam BAJCEPS – ktoś siekał DŻAJKA na pierzynkę dla śledzi. KURZĘCE, żeby nie było i że tak Was nieco uspokoję.

No bo jak wchodzić w nju goda, to tylko ze śledziami.

Oraz z Niewe, no bo tam pojechałam.
Ulico warszawsko, gdzie jeden z wymijających mnię samochodów zwolnił na mojej wysokości, uchylił szybkę po to, by wygłosić w moją stronę:
HEPI NJU JEAR, BEJBE!
Jak tak, to tak, przecie nie odmówię!

Jakiego ja mam muła w nogach, to jest po prostu Sy-Ty-Rasz-Ne.

No i, mili Państwo, katar to jest jednak straszna kurwa.

Ahhhha. W ramach postanowień noworocznych, których co roku postanawiam nie robić, a zawsze tradycyjnie postanawiam se jedno i tak też będzie i teraz (tylko, że liczby trza odpowiednio zgrać) – tym razem nie zamierzam wchodzić w czewaro-czydziestolecie. Kontestuję to i to pierdolę, zaprawdę powiadam ja Wam.

A poza tym, to oby nam się wszystko kręciło, jak kółeczko na nowych piastach!



Komentarze
CheEvara
| 18:35 piątek, 6 stycznia 2012 | linkuj A czy ja napisałam, z czyjego?:P
mors
| 17:29 piątek, 6 stycznia 2012 | linkuj A czy ja pisał z czyjego profilu? ;p;p
CheEvara
| 16:05 piątek, 6 stycznia 2012 | linkuj Chyba Tobie zniknął, p...ało :P
Nigdy go tam nie było, zboczony, nawiedzony psychofanie z urojeniami :P
mors
| 15:29 czwartek, 5 stycznia 2012 | linkuj Co ja PACZE?! Z profilu zniknął wiek! ;p
CheEvara
| 22:09 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Co za ciota... :P:P
Niereformowalna, MONOtematyczna ciota :P
mors
| 22:08 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Jasne, jak góra zmieszana z dołem. ;p
CheEvara
| 22:02 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Gdybyś nie pił/nie przyznał się do picia tego szitu, miałbyś małe szanse na zostanie ciotą. Jakieś i owszem, ale małe. Czy to jest jasne? :P
mors
| 21:59 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Ciekawe, co by wymysliła na mnie, gdybym nie pił/nie przyznał się do M.D. ? ;p
CheEvara
| 21:27 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Byłby mocny, gdybym znała takiego trenażerowca, który bełta Monte/pije Monte Drink. Z tych dwóch charakteryzujących ciotę czynności bardziej odrażające jest dla mnie jednak bełtanie Monte i picie CIOTE Drinka. Poza tym można być ujeżdżaczem trenażera i nie wpisywać z tego na BS kaemów. A picie Monte Drinka to po prostu ciotowate picie Monte Drinka.
Niewe
| 18:03 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Trzeba przyznać, że mocny argument :)
mors
| 17:53 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Zapomniałaś o trenażerowcach. ;)
CheEvara
| 17:37 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Wiesz co, mors? Ja wiem, że Ty chciałbyś, żeby ktoś jeszcze był - poza Tobą - ciotą (która bełta Monte) i chciałbyś na dodatek, żeby to był ktoś zajebisty, ale zapewniam Cię, jedyną znaną mi ciotą, jesteś trwale i konsekwentnie Ty:P. Porzuć nadzieję:P
mors
| 17:32 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj No a mały RATlerek?! ;D
Niewe
| 17:20 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Nie mam kabrioletu, kurtki od Dolce Kabana i małego yorka, więc na geja nie mam szans.
mors
| 16:25 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj aaa, prawie mi uciekło: che ćwiczy BICA, a Niewe chędoży jajka. W KUCHNI chędoży - gay!!!!!123
Gay i w dodatku ciota.
CheEvara
| 20:11 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Nie martw się, utrzymuję ciągłość w aprowizacji:P
mors
| 20:07 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Chyba bąbelki wywietrzały. ;p
CheEvara
| 20:03 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj NIgdy byś nie docenił ani walorów wersalki, ani walorów SIENI, gdyby nie ja:P
Ale jak już tam siedzisz, to doceń to i po prostu stul to co morsy mają na miejscu świńskiego ryjka/ptasiego dzioba/glonojadziej wary obci... po prostu wary:P:P
mors
| 16:19 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj "jeden z wymijających mnię samochodów zwolnił na mojej wysokości, uchylił szybkę po to, by wygłosić w moją stronę..."
- strasznie nisko zwolnił;
- dziwne, że nie uchylił kapelusza;
- za dużo kreskówek o gadających samochodach. ;p

Jestem na wersalce. W SIENI.

CheEvara
| 11:49 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Monią na pedale. Chyba tak:)
Niewe
| 11:42 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Pedalą na mono? ;)
CheEvara
| 11:35 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Wiesz, stęskniłam się:D Inaczej - bez przywołania - by nie przylazł, czy co tam morsy robią... przypełzują? Suną? Czołgają się?:D:D
Niewe
| 11:31 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Zaczynasz się do tego Morsa nawet w tytułach przywalać? ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa umalu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]