Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
68.54 km 48.00 km teren
04:05 h 16.79 km/h:
Maks. pr.:56.50 km/h
Temperatura:27.0
HR max:178 (%)
HR avg:140 ( 71%)
Podjazdy:919 m
Kalorie: 2209 kcal

Właściwie mam niewiele do powiedzenia w temacie maratonu

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 4

A nawet zasadniczo.

Nie było nogi, nie było płuc, nie było niczego. Pergolnęłam ten maraton na czternastym kilometrze tuż po tym, jak na zjeździe puścił mi zacisk przedniego koła, dżebłam o drzewo, skrzywiłam przedni hampl i jak odechciało mi się tych jebanych strusi. Mniej więcej wtedy.

Kawalutek za pierwszym bufetem i strefą zrzutu spotkałam wracającego się Bartka, który wracał z urwaną szpryszką i który niniejszym też pergolnął ten maraton.


Z naszego trio tylko Misiaczek coś pojechała (i nawet stała na pudle).

I gdy Misiaczek sobie jechała maraton, my z Bartkiem podjęliśmy próbę odkucia się i pojechaliśmy sobie na wycieczkIe z Ustronia do Wisły, gdzieniegdzie właśnie trasą maratonu, ale gorycz wkurwu czułam mimo przyjemności tejże ekskursji.

Tak więc tak. Poleciałam w ciula jak Zenon z Garsiją.




Komentarze
CheEvara
| 10:23 środa, 29 sierpnia 2012 | linkuj kondzios, Istebna jest mocno najpewniejsza. Mam nadzieję, że tam nie będzie takiego człona baraniego jak w Ustroniu:D

JPbike, tylko się przerysowałam. Co w zestawieniu z dwunastocentymetrowym siniakiem na udzie zyskanym w Supraślu nasuwało myśl, że mąż mnie tłucze. Choć go nie mam :D

wiolka, a nie wystarczy, że u siebie się wyprułaś?;)

wiol18a
| 18:50 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj no no laska ale moglas chociaż napomnkąć o moim również skrzywionym kole i naszym ogólnym nieszczęściu tego dnia:P
JPbike
| 16:07 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj A jakieś szlify na ciele się pojawiły ? :)
kondzios230
| 15:19 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj No się doczekalim :P Nie ma frazy "Ustroń, czyli taki chuj", czyli się nie liczy. Absolutnie ;) W sobotę w Zawoi się odkuwasz, czy ładujesz akumulatury (i przygotowywujesz klocki do hamulców) na Ystebną?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa scsie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]