Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CheEvara z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 42260.55 kilometrów w tym 7064.97 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
licznik odwiedzin blog

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CheEvara.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
49.83 km 1.00 km teren
02:40 h 18.69 km/h:
Maks. pr.:59.60 km/h
Temperatura:2.0
HR max:171 ( 87%)
HR avg:131 ( 66%)
Podjazdy:990 m
Kalorie: 1672 kcal

Tur de Bieszczady, czyli tur bieszczadzki

Sobota, 30 marca 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 11

Jest dziś niekorzystny biomet, może mię się wszystko mieszać jak kebab bez mięsa zwany encyklopedycznie falafafą, ale zaległość jest zaległość, wypada uregulować.

Ponadto cieszy mnie zamieszczanie zimowych zdjęć za pięć dwunasta przed majówką:).

Trzeciego dnia naszego podkarpackiego relaksu postanowiliśmy nastukać kilometrów w Bieszczadach. Drugiego, czego Niewe nie zaakcentował, skupiliśmy się na zwiedzaniu hitlerowskich schronów kolejowych w Stępinie oraz w Strzyżowie. Odbyliśmy tę ekskursję samochodem, bo rano spadło 30 centymetrów rozkosznie wiosennego śniegu.

Zezłościłam się łamane na wkurwiłam. Oczjeń mnogo. Odechciało mi się roweru oraz biegania. Inna sprawa, że bez rakiet była to raczej średnio przystępna forma aktywności.

Trzeciego dnia postanowiliśmy kapeńkę nadgonić.
Zamarzyło nam się dziś trochę terenu, ale zdołaliśmy wjechać weń może na pół kilometra. Ruchomy kisiel pod kołami zabrał nam całą frajdę.

Szybko redefiniowaliśmy naszą trasę i uznaliśmy, że asfaltami pojedziemy nad Solinę.

Mnie jazda nie szła w ogóle, śmiało mogłam odegrać w SZESETNYM odcinku Dynastii
kreację „cioty podjazdowej”. No nie ZDANŻAŁAM.

A jeśli ja na prostych, bo przecież asfaltowych ZJAZDACH pozostaję w smętnym tyle, to:
a) Wiedz, że coś się dzieje
b) Siedzę na koniu


Z dzisiejszej ekskursji zarejestrowałam:
- polskie kurorty brzydkie jak kupy są, taki Polańczyk jest dramatem urbanistycznym
- panorama solińska jest mega prikrasna
- Niewemu noga podaje, że ho ho
- oraz że z czym ja wybieram się na golonkowy Karpacz

Ale było fajnie i tak

Chcieliśmy tam o, wgłąb. Ale nie © CheEvara



Wieczna zmrzlina. Kontemplować ją jęłam;) © CheEvara



Które to góra, a które dół? © CheEvara





Komentarze
WuJekG
| 20:26 piątek, 3 maja 2013 | linkuj Barrrrdzo miło......
......
..... ;)
CheEvara
| 08:01 poniedziałek, 29 kwietnia 2013 | linkuj Nawet jeśli:P, to powinno Ci się miło zrobić:D
WuJekG
| 11:35 niedziela, 28 kwietnia 2013 | linkuj Marzenia, Czewa, mokre marzenia :p
CheEvara
| 11:30 niedziela, 28 kwietnia 2013 | linkuj Wiesz...
Coś ledwie widocznego:D
WuJekG
| 11:29 niedziela, 28 kwietnia 2013 | linkuj nie mogę. To zbyt intymne.
Zresztą - sama wiesz najlepiej co przypalałaś/krzyżowałaś/nakłuwałaś :P
CheEvara
| 11:23 niedziela, 28 kwietnia 2013 | linkuj Zaciekawiłeś mnie, opowiadaj;D
WuJekG
| 11:21 niedziela, 28 kwietnia 2013 | linkuj To by wiele wyjaśniało...
Np to, że nie mogę siedzieć na siodełku bez wypieków z tyłu...
CheEvara
| 11:19 niedziela, 28 kwietnia 2013 | linkuj Krzyżowałam Twoją laleczkie wszak to okolice Wielkanocy;)
WuJekG
| 11:18 niedziela, 28 kwietnia 2013 | linkuj A powinno? przypalałaś jakąś laleczkę łudu czy myślałaś o mnie w specyficzny sposób ?
CheEvara
| 11:13 niedziela, 28 kwietnia 2013 | linkuj A było Ci ciepło w różnych miejscach?:D
WuJekG
| 11:03 niedziela, 28 kwietnia 2013 | linkuj łooo jesusicku!!! tak blisko mnie jeździłaś, a ja nieświadom w domu siedziałem????
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tyrap
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]